Nienawidzę takich sytuacji. Pomysł na grę rewelacyjny, świetne wykonanie od strony audiowizualnej, olbrzymie nakłady na produkcję, naprawdę niezła fabuła z ciekawymi zwrotami akcji, a zupełnie spartaczony system rozgrywki. Ta gra mogłaby być olbrzymim hitem, a tak jest niestety dużym rozczarowaniem. Rozgrywka monotonna, ciągle robi się to samo, a do tego dochodzą bezsensowne skradanki z demonami, które zamiast ożywiać grę, tylko doprowadzają do frustracji. Dlaczego twórcy nie rozwinęli systemu przejmowania kontroli nie tylko nad kotami, ale np. także nad ludźmi. Poszczególne misje musielibyśmy wtedy wykonywać wchodząc w ciało innych ludzi i odpowiednio nimi kierować, aby realizować nasze cele. To by dawało dużo większe pole do popisu i pozwoliło rozwinąć i urozmaicić rozgrywkę. Owszem niby w grze trzeba było parę razy wejść w umysły innych ludzi, ale to moim zdaniem trochę za mało.
Zdecydowanie się zgadzam. Aż przykro na to patrzeć, bo gra mogła wyjść na prawdę nieźle. Misje są robione według jednego schematu a teksty i dialogi układał chyba jakiś gimnazjalista. Dodatkowo gra się zacina (przynajmniej mi), a grafika jest słaba. Scenariusz zachęcał do kupna gry, dość długo na nią czekałem. Teraz żałuję 80 złotych.
Zgadzam się, nie wykorzystali potencjału a rozgrywka była aż za bardzo monotonna.SPOJLER-------------Dziwi mnie jednak że my nie mogliśmy przejmować kontroli nad innymi ludźmi, a ta mała mogła się nimi posługiwać i zabijać ofiary.