PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=621682}
6,5 795
ocen
6,5 10 1 795
Sacred 2: Fallen Angel
powrót do forum gry Sacred 2: Fallen Angel

Wytrzymałem z Sacredem 2 (Złota Edycja) gdzieś tak z pół godziny i muszę przyznać, że gra na każdym kroku mnie zniechęca do dalszego zapoznawania się z tym tytułem. Już na samym początku, przy wyborze postaci, jest niemały problem.

Otóż nie dostajemy do wyboru żadnej interesującej postaci rodzaju męskiego (grając w RPG lubię się wczuwać w postać, którą kieruję, dlatego musi to być facet i to najlepiej odpowiadający mojemu charakterowi). Te postacie bardziej nadają się na przeciwników niż na głównych bohaterów. Gdyby nie to, że mam do wyboru jeszcze smoczego maga (którego bodajże nie ma w wersji podstawowej), to nie wiem co bym zrobił (wszak tylko on jakoś się jeszcze prezentuje, choć też to żadna rewelka).

Ale zaraz po rozpoczęciu gry pojawia się nowy problem - główny bohater cały czas gada, a jego komentarze są potwornie irytujące. Nie wiem, czy to kwestia dodatku, czy w wersji podstawowej też tak jest, ale główny bohater regularnie co pół minuty narzeka na mnie, że poszedłem AFK (dla niewtajemniczonych - away from keybord), podczas gdy ja po prostu przeglądam staty i umiejętności, próbując jakoś to wszystko ogarnąć. I jak tu załapać jakiś klimat, czy nacieszyć się ładnie urządzonymi lokacjami, kiedy co chwilę musimy słuchać bezpodstawnego narzekania bohatera, przypominającego nam, że to tylko gra. Rozumiałbym, gdyby to była jakaś nowa gra nowej serii. Ja sam stworzyłem grę (Projekt Wojownik), w której wszyscy na każdym kroku przypominają graczowi, że to tylko gra, ale właśnie taki miał być jej klimat. Tu natomiast mamy do czynienia z kolejną grą w cyklu. Owszem, w pierwszym Sacredzie pojawiło się kilka takich żartów, ale wszystkie można było wyliczyć na palcach jednej ręki, może dwóch i nie psuły one tak ogólnego klimatu. A tutaj słyszymy teksty o AFK za każdym razem, gdy przystaniemy na moment, by na przykład rozdzielić punkty po awansie na wyższy poziom.

Szczerze się zastanawiam, czy kontynuować przechodzenie tej gry. Już pierwszy Sacred miał kilka wad, a dodatek jeszcze sprawę pogorszył (o czym zresztą pisałem również na Filmwebie). A teraz, w drugiej odsłonie, już na wstępie mamy do czynienia z kolejnymi głupimi pomysłami, które psują całą zabawę.

ocenił(a) grę na 10
Riven_Femix

"główny bohater regularnie co pół minuty narzeka na mnie, że poszedłem AFK (dla niewtajemniczonych - away from keybord)"

Przecież to można wyłączyć w opcjach, podczas włączonej gry ustawia się częstość komentarza: Opcje - Dźwięk - Komentarz (Nigdy/Rzadko/Często/Bardzo często). Bez potrzeby się irytujesz. ;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones