Z ładunkami wybuchowymi to faktycznie przesadzili,bowiem to tak wygląda jakby członek oddziału zapomniał kodu do ich aktywacji i wciskając klawisze na padakę sprawdzał wszystkie możliwe kombinacje xD Ale bez tego rozgrywka byłaby za łatwa, bowiem momenty w których musisz podkładać bomby pod ostrzałem lub osłaniać towarzysza,który to robi,by rozwalić np. jakiś kontener z droidami, należą do najcięższych.

To mnie najbardziej denerwowało stać minutę i zakładać bombę gdy dookoła pełno super wojennych droidów. A trójka klonów ma cie osłaniać ,albo ty ich.

Mi przeszkadzała liczebność przeciwników. ile ich nie wybijesz to tak nowi przylezą.

Na minus dodał bym jeszcze bardzo słabe działanie niektórych broni, podstawowy karabin jest bezradny w walce z ulepszonym druidem. Granat czasowy ma mały sens. Słaba SI podkomendnych.
Grafika jest nawet zadowalająca, pomijając przestrzenie.