Świetna gra, oczywiście nie patrzę przez pryzmat oryginału, w którego nie grałem, więc problem "coście k... zrobili z tą grą" mnie nie dotyczy, oceniam po prostu jako kolejny shooter
Niesamowicie podoba mi się design map, wizja przyszłości w takim starym dobrym stylu jak z gier na pegasusa ^^ (kojarzy ktoś Eon Mana i etapy rozgrywane w przyszłości? /m/)
Poza tym kawał dobrej soczystej strzelanki, świetne bronie (aaach to rozpoławianie przeciwników za pomocą Miniguna), emocjonujące walki z bossami przy których trzeba pomyśleć, w ogóle dosyć trudna na początku. Kapitalna strzelanina w klubie w rytm
http://www.youtube.com/watch?v=1ciY-0zH-b8 :D :D
Jak dla mnie tylko ciut gorsza od Riddicka, porównuję bo ten sam developer i to czuć. Bawiłem się przednio, a grałem z jakieś 10 godzin, co jest już przyzwoitą długością jak na te czasy.
Minusy: oślepiające światła, fabuła niby niezła, ale jak dla mnie zero emocji niosła ze sobą i w sumie tyle.
W ogóle tak jak do starych Deus Ex powstał Project Snowblind, to Syndicate jest takim odpowiednikiem w stosunku do Human Revolution. Wbrew zamiarom, tak to odczuwam po prostu.
Dodam jeszcze jedna rzecz, która mnie urzekła. Rozgrywka była bardzo wyważona, nie było ciągłych strzelanin jak w Call of Duty, były etapy "spacerowe", jak ten po raz pierwszy w siedzibie Eurocorpu, czy na ulicach starego NYC (tam to był klimat !!!). Lubię takie coś w strzelankach, gdy można przez dłuższą chwilę odpocząć.
patrząc wyłącznie pod kątem rozgrywki - jest wszystko, dynamika, różnorodność, świetny design broni, przeciwników, lokacji trochę mniej ale i tak dają radę. oprócz tego zbyt wiele już nie dostajemy, gra jest dosyć łatwa, stanowczo zbyt krótka, i zawiera zbyt mało treści, a ta treść to też nic ciekawego, ot co standard jakich wiele w filmach i grach. raz mieliśmy prawie możliwość wyboru, co spodobało by mi się niezmiernie - ale się nie spodobało bo nie było faktycznie żadnego wyboru.
Nie wiem jak na PC ale na PS3 grając na najtrudniejszym poziomie trudności wcale nie jest tak łatwo.
Świetna strzelanina ale grałem w lepsze.
Ps:
taffer33 ja miałem kartridż Eon Man na pegasusie chyba go przeszedłem do końca. Ale ci sie skojarzyło :)
A grałeś może w Power Blade 2 ??? podobne klimaty
Dzięki stary za ten wpis! Od lat nie mogłem sobie przypomnieć jaki tytuł miała taka fajna gierka, w którą grałem na pegasusie. Jak tylko przeczytałem twój post przeskoczyła mi klapka w głowie i przypomniałem sobie, że to właśnie Power Blade 2. Super gra w swoim czasie - udało mi się ją wtedy przejść.
PS. Eaon Man (czy też Time Diver Avenger - bo pod taką nazwą ją miałem - też była super!)
Pozdro dla wszystkich pamiętających czasy Pegasusa, C64 itp.