Podejrzewam że grałeśw pierwszą część TDU gdzie fizyka zwłaszcza w trybie hardcore była bajeczna, dało się nauczyć tricków typu 360' na pełnym gazie. Samo branie dłuuugich łuków driftem dawało frajdę. Czy tutaj mogę zapomnieć o takich przyjemnościach? Poczytałem na gryonline i sie zajarałem ale komenty tutaj ostudziły mój zapał.

Żadna gra wyścigowa nie ma tak wspaniałej fizyki jazdy co tryb hardcore w tdu1. :p Tutaj mamy 3 tryby prowadzenia jak to bylo w tdu 2 (gra pomaga w prowadzeniu; gra troche pomaga w prowadzeniu-chwila nieuwagi powoduje drobne problemy z utrzymaniem sie na torze/drodze; ostatni tryb, zero pomocy ze strony gry - nie grywalna na klawiaturze, chyba ze kogoś rajcuje jazda wokół własnej osi). Dużym plusem jest inna reakcja pojazdu (każdy pojazd i typ) na każdy rodzaj nawierzchni, na śliskiej nawierzchni (tj. lód, śnieg) można lecieć driftem aż zakręt sie skończy po drobnych ćwiczeniach. W przeciwieństwie do tdu 2 auto po skoku nie zachowuje się jak wystrzelona rakieta, tylko dość przyjemnie opada przodem zgodnie z grawitacją.

Ogólnie rzecz biorąc, moim skromnym zdaniem, tdu1 to nie jest, ale nie ma tak wielkich absurdalności w zachowaniu pojazdów jak to było w tdu2 (np. bugatti veyron na łukach) i te skoki. // warto zaryzykować, każdego rajcuje co innego. ważne, że nie ma trybu prowadzenia znanego z nfsa gdzie gra-gra za ciebie.

także w nawiązaniu do mojego tematu "o kosmosie" tryb multiplayer nieco się poprawił, tak więc człowiek się nie nudzi nawet po całej nocy grania.

Nie rozumiem czemu ludzie pracujący nad tymi grami zmienili to co na początku wyszło im świetnie. w TDU2 grałem chwilę i niezbyt mi się podobało. W gry serii NFS nie gram bo to śmiechu warte. Gdyby TDU zrobiła inna firma niż żałosne Atari serwery chodziły by do dziś, jawny kod gry pozwolił by na mody robione przez pasjonatów. Wystarczy spojrzeć na gre z innej kategorii Stalker, wszystkie trzy części doczekały się tylu modyfikacji, niestety te najciekawsze po rusku, że gra stała się kultowa.

Jako długoletni fan TDU powiedziałbym że fizyka w The Crew to bardziej dopracowana fizyka z Test Drive ale podstawowego trybu, o trybie hardcore (w TDU też był dodany po premierze) na razie nic nie wiadomo, ale jazda po oblodzonych drogach też daje dużo możliwości na długie drifty choć to wciąż nie to samo. Tryb multiplayer na PC działa bezproblemowo, zazwyczaj nie czekam dłużej niż minutę aby dostać się do lobby. Generalnie według mnie The Crew to pozycja obowiązkowa dla każdego fana TDU, jeżdżenie godzinami ze znajomymi jest tak przyjemne jak w TDU, a mapa dużo, dużo większa i bardziej urozmaicona.
A tak swoją drogą, mody do TDU wciąż mają się bardzo dobrze, kilka miesięcy temu został otwarty darmowy serwer i można jeździć online z funkcjonującym zużyciem paliwa ;) Więcej o tym na forum turboduck

Czy twórcy The Crew stawiaja na kontakt z klientem? Jeśli tak to może warto im wspomnieć o hardcorze. Nadal można grać w TDU online? Niewiele szukałem po zamknięciu serwerów ale zaskoczyłeś mnie. Cholera nawet nie wiedziałem że są jakiekolwiek nieoficjalne mody...

Zdaje się że starają się słuchać graczy - w trakcie tworzenia gry zaprosili nawet na kilka dni przedstawicieli największych forum tdu aby zagrali i ocenili co i jak. Na oficjalnym forum są osoby ze studia które cały czas przekazują sugestie itp. Dobrze wiedzą o tym, że gracze chcą tryb typu hardcore, z tym że mają dość dużo rzeczy na głowie także nie wiadomo nad czym dokładnie teraz pracują.
A modów do TDU powstało mnóstwo - setki samochodów, ale też graficzne z cyklem dobowym, nieoficjalne patche, jeden z moderów postawił własny, darmowy serwer dla wszystkich, a ostatnio pokazał prace nad programem do eksportowania mapy co pozwoli na edytowanie a nawet tworzenie nowych terenów. Także TDU przeżywa teraz swoje drugie życie ;)