PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559539}

Śpiąca piękność

Sleeping Beauty
5,3 13 610
ocen
5,3 10 1 13610
5,4 7
ocen krytyków
Śpiąca piękność
powrót do forum filmu Śpiąca piękność

... o co w tym filmie chodziło? Dziękuję :)

udkojagniece

ja jedynie nie rozumiem dlaczego ona SPOILER. krzyczala na koniec filmu? I co sie stalo z dziadkiem?

ocenił(a) film na 6
mrs robinson

Krzyczała, bo ten dziadek przy niej umarł. Wydaje mi się, że wypił truciznę. Dlatego ta burdelmama pytała czy jest pewien kiedy to pił i tak gwałtownie ją wybudzała, bo bała się, że ona też to przedawkowała.

ocenił(a) film na 3
mrs robinson

To akurat rozumiem: zorientowała się, że dziadziuś umierał przy niej kiedy spała. I pewnie pomyślała, że tak było cały czas - ona spała a przy niej umierali ludzie. Prosiła wcześniej burdelmamę żeby pozwoliła jej zobaczyć co się dzieje kiedy ona śpi; kiedy burdelmama ją obudziła to dziewczyna myślała, że właśnie pozwala jej zobaczyć co się dzieje kiedy śpi. Uff. Mam nadzieję, że napisałam to w miarę zrozumiale ;)
Ale skoro nie rozumiesz tylko tego, a reszta jest dla Ciebie jasna to powiedz mi z łaski swojej o czym był ten film właściwie? O co w nim chodziło?

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

Byl to film o dziewczynie,ktora zostala prostytutka. Jej matka była alkoholiczka, sama Lucy lubila sobie popic i wziasc od czasu do czasu narkotyk. Wiec aby zarobic na czynsz zatrudnila sie do pracy jako ekskluzywna prostytutka. Kiedy jej bliski kolega, ktory mial problemy z alkoholem umarl, ona spytala sie kolesia, ktorego wczesniej nie chciala, czy sie z nia ozeni. Momenty kiedy byla w tej komnacje spiacej krolewny chyba sa zrozumiale ? OK, nad tym filmem trzeba chwile pomyslec, zastanowic sie nad nim. Bo to nie jest prosta bajeczka z happy endem.

ocenił(a) film na 8
Batmanowa

Czego dokladnie nie rozumiecie?

ocenił(a) film na 3
Batmanowa

Dokładnie to nie rozumiem wielu rzeczy :)

Ogólny zarys historii oczywiście jarzę, ale wiele jest rzeczy i sytuacji w tym filmie których nie ogarnęłam.

Czemu się dziewczyna wypytuje kumpla-narkomana i swojego ex czy się z nią ożenią?

Motyw z tym, że nie ma pieniędzy jest prze-śmieszny. Dostaje wypłatę z burdelu po czym pali te pieniądze, nie płaci czynszu, współlokatorzy ją wywalają a ta wynajmuje jakiś apartament z super widokiem na miasto (czyli był drogi). WTF???

W ogóle dziwny wydał mi się fakt, że pracowała co najmniej w czterech miejscach (myła stoliki w barze, kserowała coś w kółko w jakimś biurze, w nocnym klubie była prostytutką, jeździła do domu publicznego co jakiś czas), notorycznie nie miała pieniędzy, studiowała (nie dopatrzyłam się co..) i jeszcze chodziła na jakieś wkładanie rurki do żołądka. Rany boskie, normalnie wesołe miasteczko. Nie wiem jaki był tego wszystkiego sens? Szczególnie, że przyszła w którymś momencie do tego biura i zażądała (w domyśle) zwolnienia. Nie kumam.

Historia dziadka, którą opowiedział burdelmamie... To miało być chyba jakieś głębokie, wprowadzić widza w późniejsze "pragnienie śmierci" dziadziusia, ale dla mnie było to kiczowate. Nie zrozumiałam przesłania.

No i reakcja Lucy, kiedy budzi się na końcu obok trupa. Całe życie chodzi zobojętniała i nagle rusza ją coś takiego? Hmm..

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

Ok, film jest dziwny. Kilka rzeczy jest naprawde zadziwiajacych, ale trzeba sie doszukiwac w tym wszystkim glebszego przesłania? Ja nie dopatrzam sie az takich szczegolow. Lucy miala problemy z wlasna psychika. Najpierw pytala sie narkomana, czy ozeni sie z nia, nastepnie po jego smierci ( ? )zapytała sie ex czy ozeni sie z nia, a ten drugi byl juz z inna (Helen) . Czemu to robila? Moze trzeba zapytac sie rezyserki ? bo nie jestem pewna w jakim celu tak sie pytala. Byc moze chciala w koncu miec jednego mezczyzne, a nie sie po kolei kazdemu dac obmacywac. Moze chciala zakonczyc prace prostytutki ? Probowala z tego wybrnac? ale jej sie nie udawalo ? Lucy miala problemy z osobowoscia, dlatego te jej dziwne zachowanie...
Jak juz pisalam, jej matka byla alkoholiczka , używała tez przemocy... Dziadek byl osoba nieszczęśliwą, nie kochal swojej rodziny,dzieci.. az popełnił samobójstwo. Czemu to na końcu ja ruszyło ? Hmmm. Bo obudzila sie kolo trupa. Chyba kazdego bylaby taka reakcja. A wynajela mieszkanie bo przeciez chlopak i jego dziewczyna wyrzucili Lucy z mieszkania. kazali jej sie wyprowadzic. Miala dosc pieniedzy by wynajac, a spalila tylko jeden banknot.
Pozostale watpliwosci trzeba zadac rezyserce.

Batmanowa

Tez tak myślę. Pytała się, bo w sumie byli oni jej najbliżsi,prawda? Reszta to była tylko zgraja zboczeńców, którzy chcieli ja tylko wykorzystać.

ocenił(a) film na 9
mrs robinson

A może pytała, bo chciała przestać działać auto-destrukcyjnie? Chciała zacząć żyć normalnie (z mężem). Chciała mieć dla kogo żyć.

ocenił(a) film na 3
Batmanowa

W sumie nie załapałam, że jej matka była alkoholiczką czy używała wobec niej przemocy - umknęło mi to, ale tak czy siak nie widzę związku. Mogła mieć trochę skrzywioną psychikę ale to nie wyjaśnia wielu innych rzeczy.

A w związku z tymi pieniędzmi - dobra, skoro spaliła jeden banknot i miała pieniądze to czemu nie zapłaciła tego czynszu?? Nie rozumiem tego. Po czym wielce zdziwiona, że współlokator ją wywala.

A z tym trupem dziadka - dziwnym wydaje mi się fakt, że taka otępiała osoba, niewrażliwa na nic nagle tak strasznie przeżywa śmierć jakiegoś dziadziusia, którego nawet nie znała.

W każdym razie czekam na jakąś osobę, która ma pogląd na ten film i sensownie wyjaśni mi poszczególne sprawy :)

ocenił(a) film na 5
udkojagniece

A nie sądzicie, że z Lucy potrzebowała kogoś, kto by ją kochał? Kiedy jej przyjaciel jeszcze żył, wiedziała, że ma kogoś bliskiego, w razie czego. A gdy go zabrakło, chciała znaleźć drugą taką osobę, która na pytanie "Ożenisz się ze mną" bez zastanowienia odpowiada: "tak".

A co do tych scen, gdzie miała rurkę w gardle, to tak sobie myślę, że to też była jakaś praca, bo jest przedstawiana bardzo podobnie do innych "scen w pracy".

ocenił(a) film na 7
katabarzynka

sceny z rurką to nic innego jak badania, na które często zgłaszają się studenci, aby zarobić trochę kasy..

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

Jeżeli chodzi o zarabiane przez prostytutki pieniądze , to dzielą się one na dwa rodzaje : profaniczne i sakryczne . Te zarobione na nierządzie są wydawane relatywnie czyli na drugi , alkohol , modne , drogie ciuchy czy imprezy , w tym przypadku akurat dziewczyna postanowiła sobie spalić banknot , bo taki miała kaprys i w to ingerować możemy lub nie. Sakryczne czyli zarobione legalnie są odkładane na szczytniejsze cele , takie jak czynsz , zakupy pierwszej potrzeby itd. Nie pamiętam dokładnie z jakiej pracy wróciła Lucy , kiedy oddawała kopertę z pieniędzmi na czynsz , ale podejrzewam , że z baru. [ SPOILER SPOILER SPOILER ] Starszy pan prosił się o śmierć , a ostatnia herbatka była tak przyprawiona , żeby mógł przejść we śnie na tamten świat , czyli była to swego rodzaju ekskluzywna eutanazja obok pięknej , młodej , niwinnie śpiącej królewny. Film czarujący.

ocenił(a) film na 3
mach7thcfrank

To jakieś statystyki/badania/bank wiedzy? Dwa rodzaje pieniędzy, które zarabia prostytutka? Wow. Nie domyśliłabym się tego. Szkoda, że nie napomknęli o tym w filmie ani słowa. Może bym skumała.
Chociaż w sumie może taki był zamiar - wszystkiego drogi widzu domyśl się sam :D

ocenił(a) film na 8
mach7thcfrank

sakralnymi * miałem na myśli,a nie sakrycznymi [sorry, my mistake] poz. ")

użytkownik usunięty
mach7thcfrank

"sakryczne" brzmi jeszcze lepiej ;)

mach7thcfrank

A jak dla mnie spalenie banknotu nie było kaprysem tylko jakimś pragnieniem nieuosabiania się z tym co zrobiła. Tak jakby żałowała, starała się to od siebie odepchnąć, że tą kasę zarobiła sprzedając się. Przynajmniej ja to tak odebrałem. Tak samo jak wypuszczenie przez nią tych jarzębin w samochodzie, rozumiem jako zatracenie już tego poczucia winy i zgoda na wszystko byleby zarobić

ocenił(a) film na 6
udkojagniece

dlaczego sobie nowych ciuchów nie kupiła XD non stop chodziła w tych samych rzeczach... tez to dla mnie dziwne było. Pewnie wszystko miało głębsze podłoże psychiczne.

ocenił(a) film na 4
udkojagniece

Mam te same wątpliwosci co do jej stanu finansowego i pracy. nie mam pojęcia o co chodzilo z super-apartamentem, czynszem, dlaczego miała jakies 6 miejsc pracy i na co jej było tyle kasy? Jakim cudem to wszystko godzila,swoją drogą?

ocenił(a) film na 9
bubble_factory

Z tego co czytałam zakwaterowanie i nauka w Australii są niesamowicie drogie. Palenie banknotu i to wielkie mieszkanie były chyba dlatego, że w końcu mogła sobie na to pozwolić. A godziła to, bo tak żyła - albo wykonując te wszystkie czynności, albo śpiąc, taka zaslona przed życiem.

udkojagniece

dziadek opowiada o swym pasywnym stylu zycia, zblizonym do zycia Lucy, pustym, pozbawionym glebszych uczuc, wszystko zmienia sie po tragicznym wypadku, po ktorym staje sie wiezniem swych wlasnych polamanych kosci, (ktore w rzeczywistosci sa cale) niezdolny do przezycia reszty czasu jaka mu pozostala w wybrany przez siebie sposob. Jedyna rzecza jaka trzymala go przy zyciu byl jego umysl..on i Lucy sa podobni, obydwoje ida przez zycie jak przez sen, nie przywiazujac wagi do niczego( np. sex nagosc dla Lucy sa traktowanwe na rowni z pozostalymi pracami, nawet jej wyraz twarzy niezdradza odmiennych uczuc), dziadek przychodzi do willi by przed smiercia wypelnic swa utracona mlodosc poprzez kontakt z Lucy. Umiera gdyz nie moze nadac zyciu sensu. Fakt, iz wspomina on o 'polamanych kosciach' jako o urojeniu, sa one w rzeczywistosci cale i na swoim miejscu, podsuwa mi pomysl ze wypadek i jego konsekwencje byly alegoria przypisana momentom zalamania w zyciu kazdego czlowieka, jesli nie obudzimy sie z uczuciem ze 'nasze kosci sa cale' , bedziemy zyc w przekonaniu, ze kalectwo nas nie opuscilo nigdy nie odzyskamy sensu zycia i nigdy nie wrocimy do niego jako pelnowartosciowi ludzie.

ocenił(a) film na 8
kingagutkowska

Wow, dobre wyjaśnienie tej historii. Coś podobnego krążyło mi po głowie, ale za cholerę nie potrafiłam ubrać tego w słowa.

kingagutkowska

Bardzo podoba mi się to co napisałaś :-)

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

rurka w żołądku to balonik wypełniony solą fizjologiczną. Ma za zadanie zmniejszyć żołądek by powodować uczucie wypełnienia i nasycenia przy mniejszej ilości pokarmu,

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

jest to oczywiscie metoda na schudniecie

Batmanowa

Dodajmy jeszcze to, ze dziadek byl czlowiekiem nieszczesliwym.

ocenił(a) film na 8
udkojagniece

Dla niektórych, bez względu nawet na szaleńcze próby zmiany swojego położenia, życie do samego końca pozostaje udręką. Ciała młodej i pięknej dziewczyny oraz trupa starszego mężczyzny mogą leżeć razem, a będzie w nich tyle samo życia. W sąsiednim temacie napisałem o tym jeszcze kilka zdań. http://www.filmweb.pl/film/Sleeping+Beauty-2011-559539/discussion/10+10,1757597

ocenił(a) film na 6
udkojagniece

Jedyne czego nie rozumiem to to że nie zamykała za sobą drzwi :)

ocenił(a) film na 3
dobeck

W sensie, że od domu? :D

ocenił(a) film na 6
udkojagniece

No. Wychodziła - nie zamykała, wchodziła - nie zamykała. Może to też miał być jakiś przekaz :)

ocenił(a) film na 3
dobeck

Na pewno. Np. "życie stwarza niezliczone możliwości" lub "nie pal za sobą mostów" ewentualnie "jestem otwarta na wszystkie propozycje" ;)

dobeck

Być może chodziło o to, że zaczynała coś w swoim życiu i tego nie kończyła ;)

ocenił(a) film na 7
FringeDivision

podobnie: odkręcała butelki z alkoholem, ale nigdy ich nie zakręcała...

ocenił(a) film na 7
dobeck

moze po prostu tak sie robi w australii, nikt nie kradnie, to nie zamykają ;p
ale fajny pomysł z tą otwartością .. zapraszam do siebie... tylko dom jest pusty

sobereczka

Ja jednego nie rozumiem
WY wszyscy używacie słowa prostytutka, ale zawsze ta Clara, mówiła "klientom"
"Mamy tylko jedną zasadę, Bez penetracji." Więc zdawało mi się, że oni będą tylko się do niej przytulać, molestować itp. No chyba, że chodzi tu o to, że Ci klienci specjalnie łamali zasadę.

ocenił(a) film na 7
Draco_Sting

a słowo prostytutka nie odnosi się poprostu do sprzedawania ciała.... to co z nią robią to już ich sprawa. A poza tym ona sprzedawała się nie tylko w tym unikalnym domu publicznym...

sobereczka

no właśnie chodziło mi o ten "unikalny dom publiczny" :)
dzięki za wyjaśnienie

ocenił(a) film na 7
Draco_Sting

i wydaje mi sie, ze nie łamali zasady, a w tej ostatniej scenie wydaje sie, że własnie będzie tak, ze ten sie napił napoju, potem spenetrował i dopiero umarł... ale nie, 3 minuty bezruchu, mistrz!

sobereczka

zrobił swoje i lulu :P

moim zdaniem ona wrzeszczała z szoku niż jeżeli, że została "spenetrowana", a co gorsza zaszła w ciążę

ocenił(a) film na 6
Draco_Sting

Tez nie do konca wszystko zrozumialam, ale taka burza mozgow pomaga w moich przemysleniach:) Mi sie rzucilo w oczy, ze dziewczyna probowala wszystkiego i wlasciwie bez rezultatow. Moze szukala milosci? W koncu kazdy chcialby miec ulozene w zyciu kilka rzeczy: pieniadze, normalna praca, normalny dom, normalna rodzina... A bohaterka miala jakies problemy wlasciwie ze wszystkim po kolei. A w sytuacjach, kiedy cos sie dzialo (moze jej sie wydawalo, albo chciala, zeby to bylo cos waznego, innego?) to spala - nb. grala to rewelacyjnie. Dobrze sie ogladalo, ale na koncu nie bardzo wiedzialam co myslec - jak opisac takie zakonczenie?

ocenił(a) film na 7
gemka7

dla mnie zakończenie jest przebudzeniem. tak na prawde o wiele bardziej powinnbyła rozpaczać przy śmierci swojego kolegi, a tu drze sie jak opentana bo co? bo zobacztła dziada który umał u jej boku?

ocenił(a) film na 5
Draco_Sting

Draco_Sting, ona na pewno nie krzyczała z powodu ewentualnej ciąży, bo wspominała o antykonceptach wcześniej.
Żaden z waszych argumentów nie przekonał mnie co do tego, dlaczego Lucy krzyczała. Przecież nie musiała od razu przypuszczać, ze facet nie żyje. Mógł sobie przecież spać. Trochę dziwnie to zrobili, że tak bardzo wyolbrzymili jej reakcję na to. Dziewczyna dopuszczała się różnych ekscesów, także przebywanie w łóżku z obcym facetem nie powinno być dla niej takie szokujące. W takim razie winę musimy zwalić na skutki uboczne nagłego przebudzenia przez Clarę i jeszcze ciągle działanie środka nasennego.
Mnie zastanawia raczej, po co oni puścili w ostatniej scenie nagranie z tej kamerki. Dobra, ja rozumiem, że chcieli zakończyć wątek, ale kurcze, mogło się tam przynajmniej coś nowego dziać, a nie to samo co wcześniej czyli nic.

ocenił(a) film na 5
smelly_souffle

sorry za post pod postem, ale czy mi się tylko wydaje, czy wszyscy klienci clary, którzy później 'zajmowali się' lucy byli na tej pierwszej dziwacznej imprezie z gołymi kelnerkami? jeśli tak, to czy jest to jakiś kolejny wątek?

smelly_souffle

zgadza się, wszyscy byli na przyjęciu

ocenił(a) film na 8
smelly_souffle

Przecież Lucy nie oddychała: Ostatnie dni były dosyć ciężkie, brała jakiś dziwny narkotyk, do tego pewnie dużo alkoholu i to w połączeniu ze środkiem nasennym sprawiło, że zatrzymały się jej akcje serca: widać jak łapie powietrze po tym jak Klara zaczęła ją reanimować. Wcześniej mówiła, że strach przed śmiercią uważa za głupota i ona na pewno jej się nie obawiała. Nie sądziła raczej, że śmierć ją dotyczy. Niewiele jednak brakowało, żeby leżała w tym łóżku równie martwa jak starzec obok: on korzystający z ekskluzywnej usługi umierania przy boku śpiącej piękności, w przeciwieństwie do niego młodej, która jednak żyła w takim samym stanie duchowego letargu jak on. Jednak kiedy zaczęła łapać oddech powracając do życia, zakończył się jej letarg i apatia, spotkała śmierć i zobaczywszy martwego starca zaczęła krzyczeć z przerażenia. Może przyjemniej się umiera widząc obok siebie życie, tym bardziej taką piękność z drugiej jednak strony nie jest przyjemnie żyć oglądając śmierć i brzydotę (mężczyzna z opowieści chciał jak najszybciej odejść ze szpitala właśnie z tego powodu), Lucy jednak sama była bliska śmierci fizycznie i psychicznie i kiedy to zobaczyła i zobaczyła jak jej piękno błędnie symbolizowało dla starców duchowy pęd życiowy, ten groteskowy obraz wywołał to przerażenie i krzyk, z resztą, jakby sam szok wywołany powrotem do życia dzięki reanimacji nie wystarczał za wyjaśnienie osobom nie analizującym filmu ;).

matt_sane

Zastanawiam sie wlasnie nad filmem ijego znaczeniem i to widze w takim sam sposob jak ty, przebudziła sie pierwszy raz NAPRAWDĘ.

ocenił(a) film na 8
smelly_souffle

wydaje mi się, że można to odnieść do tytułowej bajki pt "śpiąca królewna" czyli ang. sleeping beauty, ona krzyczała bo się przebudziła, krzyczała jak dziecko po urodzeniu, był to zdrowy niepohamowany krzyk, nabieranie głęboko powietrza w płuca. Paradoksalnie nie był to pocałunek księcia, ale coś co ją zszokowało na tyle, że śpiąca królewna się obudziła i być może zły urok prysł i teraz zacznie doceniać to, że żyje, przestanie hamować emocję i OBUDZI SIĘ

dobeck

Hahah, miałem to samo.

udkojagniece

Więc podsumujmy:
Aby zrozumieć historie lub zbliżyć się trochę do prawdy trzeba ja rozpatrywać w analogii do oryginału czyli baśni. Na początku musimy utożsamić złą królową z matką Lucy która jest przyczyna „uśpienia” jej wrażliwości o czym opowiada pierwsza połowa filmu: brak szacunku dla siebie, podświadome szukanie szczęścia i stabilizacji (kolega alkoholik, w pewnym momencie – po rozstaniu - były chłopak) itd.
Jednak kluczem do historii jest przebudzenie. W role księcia wciela się madam która „pocałunkiem” budzi Lucy - jest to aspekt fizyczny, z drugiej strony jest aspekt sprawczy – w baśni jest to miłość księcia. Pytanie które musimy sobie zadać i na które to właśnie odpowiedź jest bardzo trudna to co jest tą siłą w filmie. Czy okazana troska o życie. Czy znalezienie się w mistycznej sytuacji której nie miała zobaczyć a która tak ją ciekawiła. Może podpowiedzią jest historia tego dziadka.
Czym jest scena z jarzębiną może symbolizuje zaznaczanie drogi powrotnej do świata lepszego niż ten do którego jechała i w którym żyła.

fk78

Moim zdaniem nie do oryginalu żadnej basni, tylko stan DDA dorosłego dziecka alkoholika ( matka alhoholiczka Lucy) , to jest brak kontaktu z własnym ja- uczuciami, emocjami etc czyli jest to nawiazanie do baśni- uśpienia i przebudzenia,a nie do całej baśni jako do oryginału a to współczesna wersja. A moze w kazdej basni jest ziarnko prawdy? Niestety połączenie wkońcu z własnym ja u takiego DDa ( Lucy) skutkuje odczuwaniem wszelkiego cierpienia i bółu, od ktorego była odłączona, stad ten krzyk. Moim zdaniem nie ma tu lepszego swiata- tylko ból. A jesli spojrzec,ze w bólu sie rodzimy, wiec Lucy narodziła sie ponownie - jak niemowlak.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones