To w Maskwie była ? Chyba tak. Dobrze że po 10 kwietnia 2010 ryży mąsz stanu pokazał że jednak ma charakter, tupnął nogą i ogarnął śledztwo jak Piłsudski obronę Warszawy w 1920 r. !
Jeśli Donald Tusk to taki miłośnik Putina jak go Pan przedstawia to może zaproszą go kiedyś do tzw. Konfederacji? Tam rusofilia to standard a perspektywa spotkań z W. Putinem nikogo nie przeraża. Ten doświadczony polityk mógłby pomóc przyciągnąć upragnione 0,5% pozwalające przekroczyć próg wyborczy :-)
O ile pamiętam to w czasie "ocieplenia stosunków" na linii Polska-Rosja, w rosyjskich mediach o Tusku mówiono "nasz człowiek w Warszawie"...
psesełek to człowiek każdego w Warszawiwie, każdego kto da kopertkę, wikt i opierunek dla hulaki-bawidanka.
MichCorleone. Nic dodaj nic ująć do Pana riposty na komentarz Wielkiego Teda. Nawet ten film nie jest w stanie zmusić do głębszej refleksji Wielkich Tedów, Niecików, M4risow etc. Myślę, że z tego filmu nic nie zrozumieli zaczadzeni Korwinem, Ruchem Narodowym, bełkotem Liroya, Gregorza Brauna i Kaji Głodek. A film daje do myślenia i ostrzega przed takimi postaciami jak Putin.
Ale nie bede dalej komentował, bo to forum miłośników kina a nie Pisso-Konferderacji.