sprawdźmy co nowego u zombiego - myślę sobie - po czym zapodaję, ale nic nowego nie znajduję, ale też nie muszę - dziesiąty raz to samo, autor, autor, brawo!
bo też po co zmieniać? skoro wciąż dostaje kasę to chyba się sprawdza, żywo reagującą publiczność swoją jakąś znajduje, gdzieś zdobywa, komuśtam przez żołądek do serca (dosłownie) trafia? czy nie?
kino oralnego niepokoju typowo stomatologicznego przedpokoju na chwilę przed wejściem do gabinetu, amerykańskie rubieże, klimat retro, styl grotesko, zew pokraczny, typ kloaczny, czasy dawienne, faktury hendmejd, era przedinternetowa.. portret zasiedziałych osobliwości miejscowych przy tym, brzydkich, złych i wypełzłych z mroków pod schodami przypiwnicznych kondygnacji rozradowanej famułki niejakiego leatherface'a chyba, trzy raze pe, tak ogólnie:
panoptikum, patolka i..
(tu jest miejsce na moją prywatną reklamę pewnego filmu abla ferrary z roku pańskiego tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego szóstego albo Two Boys Full of Cum and Tied To a Scaffolding z dwa tysiące ósmego - info dla przysypiających na fizie w czasie tłumaczenia praktycznego zastosowania prawa coulomba w warunkach mieszkaniowych, przed pandemią, to dopiero były czasy..)