Coż brak pomysłów w stosunku do części pierwszej.... Jim Carey bardzo się wysila z tymi swoimi minami co widać jak na dłoni... Gagi są śmieszne.. ale nie wszystkie... Film przepłacony jeśli chodzi o produkcję.... i nie bardzo nadaje się do oglądania!
tak...
ale nie przesadzasz? uważasz, że pierwsza część była śmieszna? dla mnie nie... a to? to juz kompletny idiotyzm z "gagami", które nie śmieszą, a raczej żenują... ale taki jest carrey (choć czasami umie się przeistoczyć w normalnego aktora, to prawda...)...
przylaczam sie
...do wypowiedzi. Film jeszcze gorszy od pierwszej czesci. Dobija swoim prymitywizmem. Zauwazylam jednak, ze jest spora grupa ludzi, ktorej Zew Natury sie podobal - pewnie nie spotkamy sie w jednej sali kinowej.
odpowiem grzecznie ...
nie zgadzam się z tobą zew natury jest stanowczo lepszy niż psi detektyw !
no mam nadzieje ze nie spotkam takiego prymitywa w sali kinowej napewno są tutaj zwolennicy komedii "normalnych " ciekawe jaka to jest ..........
absssssssolutnie lepsza niz i tak juz doskonala czesc pierwsza. i co mi zrobicie??!! Po zobaczeniu tego filmu nie spalem, cala noc w pamieci przypominalem sobie ten film i tak samo sie smialem. cala noc.
Ja też napiszę, że mi się ten film bardzo podobał! I też mi nic nie zrobicie. Może to dlatego, że poprostu lubię, jak to moja mama mówi 'głupawe komiedie'. I dobrze mi z tym, a Jim jest świetny!!
Jeśli nie znalazłeś nic śmiesznego, to pamiętaj, że była tam Shikaka. A samo to słowo wystarczy za 90minut humoru ;)