PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792557}
6,0 57 903
oceny
6,0 10 1 57903
6,4 42
oceny krytyków
Ad Astra
powrót do forum filmu Ad Astra

Jestem zachwycony Ad Astra (klimatem jaki tworzy setting, ZDJĘCIA, muzyka, gra aktorska Brada Pitta), ale jako hardkorowy fan kosmicznych filmów S-F muszę zaznaczyć też to co nie pozwala mi wystawić Ad Astra więcej niż 8/10 (ale z serduszkiem!). Drobne głupotki można zamieść pod dywan, ale nie zdzierżę końcówki. Gdzieś z tyłu głowy obawiałem się, że pójdą taką ścieżką i dadzą nam wygładzony morał i jakby nie patrzeć happy end. Miałem jednak nadzieję że reżyser zakończy to odważniej. Ja widziałbym np. finał w którym ojciec i syn (oboje nie mogący się odnaleźć na Ziemi) opuścili Układ Słoneczny, lecąc w nieznane na pewną śmierć. Pojednanie w pasji. A tak - meh. Cheeseburger na koniec i napisy końcowe.

ROKKYU

No właśnie nie było happy endu. Wiele osób to zauważyło- tak naprawdę to chyba Brad nie wrócił na Ziemię. Ostatnie słowa to przekaz do wysłania (na samym końcu mówi "Wyślij"). Czyli został w okolicach Neptuna, a rzekomy powrót to jego wyobrażenia.

mariooks1945

Jeśli byłoby tak jak mówisz to moje zdanie o zakończeniu zostałoby podreperowane. :) Nie zagłębiałem się jeszcze w interpretacje zakończenia.

ROKKYU

Spoko;-)

ocenił(a) film na 5
mariooks1945

Też myślałem, że on z ojcem odleci w kosmiczną dal. Film pełen absurdów, ale ciekawe było spotkanie z ojcem, który znalazł mnóstwo pięknych, lecz niezamieszkanych planet.

Co do zakończenia, to w końcówce filmu nie oglądamy zakończenia tej historii. Oglądamy je w pierwszej scenie, w której Brad dryfuje w próżni kosmicznej, w białym kombinezonie, w którym przyleciał na Neptuna.

W kocówce filmu widzimy natomiast Brada Pita siedzącego w pomarańczowym kombinezonie (w jakim pracował na czubku tej, sięgającej aż w kosmos, anteny naziemnej, z której w tymże pomarańczowym skafandrze spadł). Mówi on w tym ujęciu o miłości, o bliskich...  i mówi "wyślij"

Natomiast w drugim ujęciu na samym początku filmu (po tym, jak w pierwszym ujęciu widzimy go dryfującego w białym skafandrze), Brad tez siedzi w tym pomarańczowym skafandrze - scena niemal identyczna jak ta w końcówce. Tylko tu Brad mówi co innego; mówi o pragmatyzmie, o gotowości poświęcenia się dla misji...   i mówi "wyślij".

Film jest mocno zamieszany, ale można uznać, ze pierwsze ujęcie filmu (dryfowanie w przestrzeni kosmicznej, w białym skafandrze) tak naprawdę ujawnia nam, jak faktycznie skończył nasz bohater.

Mnie się wydaje, że on na żadna misje na Neptuna w ogóle nie wyleciał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones