Bardzo podoba mi sie styl Herzoga, te ospale zdjecia, kamera raz zywa raz bardzo statyczna, te wrecz obrazy malowane na ekranie(kamera krecaca sie wokol oszalalego Aguirre w ostatnich scenach jest fantastyczna). Wymowa filmu jest wrecz uniwersalna. Instynkt stadny, zadza wladzy i posiadania, szalenstwo, wszystko to jest w tym filmie. Genialne zdjecia tonacych we mgle Andow i wilgotnej amazonskiej dzungli. No i na koniec ten obled w oczach Kinskiego. Polecam tak ten jak i inne dziela Herzoga- Szklane Serce, Zagadka Kacpra Hausera, Stroszek, Krzyk Kamienia, Nosferatu i Fitzcaraldo.