PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1286}

Amadeusz

Amadeus
8,1 123 280
ocen
8,1 10 1 123280
8,6 40
ocen krytyków
Amadeusz
powrót do forum filmu Amadeusz

10/10 to za mało

ocenił(a) film na 9

"Koncertowy" film Milosa Formana. Świetna gra aktorska dwóch głównych postaci - idealne ukazanie czarnego charakteru Salieriego oraz geniuszu muzycznego Mozarta, przepiękne kostiumy, bardzo dobre zdjęcia no i rzecz jasna muzyka..:)

ocenił(a) film na 8
Kamileki

Tak jest!. : )

ocenił(a) film na 9
Kamileki

Również się zgadzam. Co roku powracam do tego genialnego filmu.Właściwie powiem to samo. Dla mnie ten film jest wielowymiarowy, bo zapewnia:
1. wrażenia estetyczne (scenografia, kostiumy, a przede wszystkim muzyka) co pozwala zmysłami przenieść się na XVII wieczny cesarski dwór.
2. fajnie pokazane dwie wyraziste osobowości Salieriego i Mozarta. Przy czym dla mnie fajne było to, że to nie było tak jednoznaczne który z nich jest "zły" a który "dobry". Mozart budzi podziw i uznanie swoim geniuszem, a jednocześnie jako człowiek zaburzony nie do końca potrafił sie kontolować.:P Śmiech Mozarta to dla mnie typowy śmiech psychopaty:P (brawo dla TOma Hulce'a). Ten człowiek jednocześnie budzi sympatie i działa na nerwy. Z kolei Salieri, bez wątpienia człowiek niezwykle utalentowany i ciężko pracujący na uznanie, jednak daleko mu do geniuszu młokosa. Miotają nim sprzeczne uczucia: podziw, zazdrość, uwielbienie, nienawiść. Jest raczej tym złym, ale po części potrafię go zrozumieć. Jest to postać tragiczna, która w dążeniu do doskonałości mocno się pogubiła.

Trzeba też pamiętać, że film nie jest oparty na faktach!: (za wikipedią):
"Film ten nie jest oparty na faktach. Prawdą jest, że Antonio Salieri lubił muzykę Mozarta, a na łożu śmierci w demencji starczej przyznał się do zabicia kompozytora. Jednak fakty przeczą temu wyznaniu, bowiem w ciele Mozarta nie odkryto śladu trucizny ani ran. Jego śmierć powszechnie przypisuje się częstym wówczas chorobom, np. gruźlicy, zapaleniu opon mózgowych lub chorobie nerek.

W filmie Salieri wciela się w osobę tajemniczego nieznajomego, który zamawia u Mozarta Requiem. Nie jest to jednak zwyczajna wizyta. Ta wizyta wprawia w przerażenie Mozarta i zmusza do stworzenia jednej z najbardziej znanych mszy żałobnych. W rzeczywistości msza była zamówiona przez hrabiego Franza von Walsegg-Stuppacha, który wysłał w tym celu swojego służącego.

Żona Mozarta, Konstancja jest przedstawiona jako głupiutka towarzyszka życia Mozarta, którą jednak bezsprzecznie kochał. Wolfgang kochał swoją żonę, jednak wcześniej jego serce należało do jej siostry.

Wygląd Mozarta pokazany w filmie jest niemal doskonały. Był on niedużym mężczyzną o "nalanej twarzy" (cyt. zeznanie świadka), na pierwszy rzut oka bardzo niepozornym. Niezapomniany śmiech Mozarta ukazany w filmie był podobno jedną z charakterystycznych cech prawdziwego Wolfganga."
NO właśnie z tym wyglądem, to też coś mi nie pasowało bo filmowy Mozart był przystojnym mężczyzną. ALe dla mnie to taki dodatkowy plus, bo fajnie popatrzeć też na ładną buźkę :P

ocenił(a) film na 9
nuska007

Zawsze lepiej jak się ogląda kogoś ładniejszego (nie żebym był homo hehe ) I tak jak piszesz o dwóch osobowościach - Mozart obdarzony wielkim talentem tonie w długach i alkoholu... a Salieri bogaty i bez nałogów, ale obdarzony znacznie mniejszym talentem muzycznym przez co jego życie też staje się dramatem.

ocenił(a) film na 10
nuska007

A tam, fakty... Dobrze je znać ale nie psuje to tego dzieła. Przeciwnie, dodaje jakiegoś takiego smaku...Kocham, kocham, kocham...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones