a co powiesz o Egzorcyzmach Emily Rose, katechetka emitowała nam to telewizorem na lekcji ;] i jak to mówi osoba uczona w piśmie etc. szatan je i tylko głąby się go nie boją tzn to moja interpretacja jest, a poza tym mam 18 i nie chcę być dorosły bo zapowiada się na pisanie podobnych pierdół :P pozdro

Tak się składa, że historia Emily Rose to film, a w filmie nie wszystko jest prawdziwe. A powracając do filmu The Amityville to nawet na raz się nie przestraszyłem, a nawet uśmiechnąłem kiedy ten dzieciak zobaczył w klopie jak sikał teego potwora okapiajancego krwią, albo jak ten siłacz w przedziurawionym suficie trzymał tą małą, to wszystko takie ŚMIESZNE :) pozdro dla ciebie

Zbyt dokładnie wszystko interpretujesz ;)
Nie wierzę w duchy itp., ale w filmie fajnie to ukazano. Oparte na faktach, może oznaczać, że kogoś zdaniem dom był nawiedzony i działy się tam różne rzeczy, ale nie bierzcie dosłownie wszystkich scen, że tak to wszystko wyglądało :)

a ja przyznam szczerze, że nie wiem czy w to wierzć, czy też nie. Ja też nic nie widziałam nigdy takiego,trudno mi jets w takie rzyczy wierzyć, ale chyba musi być jakiaś prawda w tym filmie(?) Pozdrawiam;)

nie musi, np jesteśmy tu, siedzimy i piszemy, i nic nas nie atakuje, ja byłem na wakacjach u babci na wsi, spałem na strychu, w pokoju akurat był remont, babcia pojechała na jeden dzien do ciotki, ja musialem zostac i opiekowac się domem, nawet TV nie działało, a internet - to był początek lat 90, jeszcze wtedy masowego netu nie było, a domek leży 2 km za wsią :D i raczej już nie ruszy mnie nawet "Lśnienie", "Egzorcysta", pamiętam jeszcze jak zobaczyłem twarz tej małej w tv, nie przeszedł mnie nawet deszcz, fajna, komediowa harakteryzacja, szkoda, że Czaplin nie miał podobnej xD i można wywnioskować, że ośmieszam wszystkie "horrory" na któych ludzie mdleli i dostawali zawałuf :D POZDROWIENIA DLA MOJEGO ulubionego aktora Cezarego Pazury i Olafa Lubaszenki :P

Według mnie, na pewno część filmu to prawda, mówię o tym że istinieje taki dom (bo naprawdę istnieje), że mieszkała tam rodzina de feo, a rok później rodzina Lutzów.

""Tych" rzeczy nie ma na świecie ;] proszę, źmy realistami"

Tym zdaniem ośmieszyłeś tych naukowców którzy, zajmują się już od jakiegoś czasu fenomenem duchów (wierz mi są tacy i wymyślają kolejne coraz to bardziej niestworzone tezy powstawania duchów).

"Tak się składa, że historia Emily Rose to film"

Tak się składa że historia Emily Rose jest oparta na historii Annelise Michel (sam Derricson przyznał że na potrzeby filmu, imię Annelise Michel zostało zmienione na Emily Rose, a akcja została przeniesiona z niemiec do ameryki), która jest przez wielu uznawana za świętą, a jej grób odwiedza rocznie tysiące wierbych

pfff i ty w to wszystko wierzysz? --.-- żałosne.

skoro masz internet to mógłbyś czasem go mądrze3 wykorzystać.. to te egzorcyzmy e.r naprawdę są na faktach, a komentarze typu " i ty w to wierzysz" są conamniej dziecinne... równie dobrze moge nie wierzyć, ze ty istniejesz bo co za różnica...

Żałosne jeśli uważasz to za fikcję lepiej słuchaj co mowi alex rener, jack marston. Gdyby nie zjawiska paranormalne nic by nie było ani nigdy nie powstało włącznie z Tobą, cały wszechświat, bardzo dobrze, że się nie boisz i śmiejesz z tego gdy oglądasz bo to znaczy, ze wiesz, że takie rzeczy są faktem

Ciekawe jak wyglądałbyś drogi kolego gdyby to Ciebie naprawdę spotkało osobiście. I wtedy nikt Tobie by nie wierzył. Są na tym świecie miejsca których tragicznie zmarli lub zamordowani w ich nie chcą opuścić. Wielu specjalistów już to stwierdziło. Nie chodzi mi tutaj o farsy takie jak "Nie do wiary" bo w telewizji wszystko jest ściemą. Skoro istnieją takie zawody w których uczeni poświęcają swój czas na dochodzenie i sprawdzanie miejsc, ludzi, historii, dziwnych zjawisk to coś musi w tym być. Wspomniałeś też o wierze katolickiej. Nie zapominaj więc że Chrystus też dokonywał egzorcyzmów. Szatan może wstąpić w człowieka, a skoro w człowieka to i jakieś miejsce również. Nie będę oczywiście pisać nic w stylu "żal mi Ciebie" bo masz prawo nie wierzyć w siły nadprzyrodzone jednak z pewnością istnieją sytuacje w których nawet Ty byś w końcu "spietrał". Ludzi umysł nie jest kompletnie odporny na obrazy. Szczególnie te podsuwane przez naszą własną wyobraźnię, a ta może nas tak uratować, jak i zniszczyć. Pozdrawiam

Ta historia jest wymyślona. Coprawda było w tym domu morderstwo i Lutz przez długi czas upierał się że wydarzenia są autentyczne. Czytałam w książce że specjaliścy zajeli się tym i obalili całą tą historie. Do tego jakiś facet przyznał się że wymyślili tą historie z Lutzem.
Pozdrawiam :)

Tornado ma racje,też tak samo myśle,żaden film mnie juz nie przestraszy,mimo to lubie oglądac dobre horrory,za klimat i ciekawą historie,jestem 100% realistą i nigdy w żadne duchy czy upiory nie uwierze,ktoś napisał o specjalistach od duchów itp. ,to ludzie którzy w nie wierzą i na siłe próbują udowodnic ich istnienie.Jedank w tej historii a amityville jest pewnie szczypta prawdy,bycmoże ktoś tam kogoś zabił (nie wiem jak to było i jak mówi "legenda")ale napewno niemiało z tym nic wspólnego coś nadprzyrodzonego!!

Nikt nie mówi,że wszystko co pokazano w filmie było prawdą. Prawdą jest tylko to,że jeden członek rodziny zabił pozostałych, bo "słyszał jakieś głosy" i tyle. Reszta - te wszystkie wydarzenia to fikcja filmowa - więc w tym sensie jest to oparte na faktach,że filmowcy zaczerpnęli podstawę filmu, a nie wszystko inne na Boga...Trochę pomyśl czasem

a kto wie czy słyszał czy nie? Ja widziałem w filmie jakiś głos i przesuwające się magnesy na lodówce "Zniszcz ich, zabij ich" ale ten Ronald czy jak mu tam mógł mieć coś nie tak z łepetyną, w kazdym bądź razie Ja (i nie tylko ja) w to nie wierzę.

Mówiąc "głosy" miałem na myśli własnie chorobę psychiczną:-)

aha no źle ciebie zrozumiałem :)


Pozdrawiam i życze miłej nocki xD głosy przyjdą o 3.15 uuuuuuuuuu :D :D hehe

pewnie że nie .... tylko morderstwo było naprawde .. reszta to wyobraźnia twórców filmu :) tu jest napisane jak było http://www.carpenoctem.pl/pages/bohami.htm

Oj koles zalosny jestes :

ja sie zgadzam z tornadem. bo co?! że on nie wierzy, nie może o tm mówić?! ja również się z nim zgadzam. Demonów w żadnym domu nie ma! a wy się zachowujecie jak przestraszone horrorem dzieci :/ według naszej wiary są demony, ale gdzie indziej, i nie możemy o nich wspominać -.-

a takie miasteczko jest obok mnie bo ja teraz w USA jestem i miezkam w copiague a bok jest miasteczko Amityville :)

che, che..............................................

Ehh..
W filmach tak bywa... taj jak z legendą... zawsze jest coś prawdziwe a wtym przypadku prawdziwe jest morderstwo rodziny DeFeo. Niestety w filmwe zabrakło jedenej istotnej informacji...mieli dwie córki, a w filmie wystepuje tylko jedna...

a wilm jest bardzo ciekawy...

heh, kurde ludzie to jest forum o filmach czy zjawiskach paranormalnych, ufo i nie wiadomo co ;]

Tornado niestety rosczaruje cie ale Egzorcyzmy Emily Rose sa na prawdziwej histori niemki Anneliese Michel ;]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anneliese_Michel

Nie oglądałem tego filmu ale podobne sytuacje mają miejsce. A egzorcyzmy to nie wiem jak można w nie nie wierzyć......

Bo to jest tak. Człowiek jest duszą świata, nie boi się nikogo i niczego, oprócz Boga, bo jest istotą wolną, jego dusza, kiedy jeszcze żyje, należy do niego. I nikt go nie zmusi, by musiał wierzyć w demony, diabły i tak dalej.

Zdaje mi się, że to, że w niekóre rzeczy wierzycie, nazywa się to mydleniem oczu.

oparta na faktach nie znaczy, że wszystko to, co było w filmie, wydarzyło się naprawdę... gdyby tak było, to byłby to film dokumentalny, a takim nie jest.

ośmieszasz się w tym momencie.

oparty na faktach.
znaczy, że ten dom istniał i że rzeczywiście mężczyzna wybił w nim całą rodzinę.

reszta, czyli historia tych cudem ocalałych, nawiedzony dom etc.
jest zrobiona, żeby nie powstał z niego film dokumentalny i żeby zarobić.

[to tyle ode mnie...]

Ja? W jakim momencie Ja się, proszę Ciebie, ośmieszam? Bo według mnie w żadnym :P

w tym, że twierdzisz, że film "oparty na faktach" znaczy, że to, co było w filmie musiało się zdarzyć naprawdę... w horrorach wystarczą nieliczne fragmenty, w których będzie jakaś prawda historyczna, a w opisie już widnieje "oparty na faktach". to przyciąga ludzi...
i o tym powinieneś doskonale wiedzieć...


[uh, ile to mnie na filmwebie nie było...]

Zal mi Ciebie... wypowiedz naprawde na 'poziomie'... i kto tu jest dzieciak... myslisz ze jak poklniesz z Caps Lock wlaczonym to jestes pan i wladca... smieszny jestes... tyle ode mnie

a mi się film podobał
trzymał w napięciu (jak wszytskie horrory w moim przypadku:D)
podobała mi się gra aktorska i fabuła
zdziwiłam się bo mój kolega nie obejrzał go w nocy po 3 scenach czekał do następnego dnia:D

film calkiem niezly chodzi glownie o efekty i tresc reszta mnie pierdoli/ pozdro

tornado zadziwia mnie twoj poziom ... skoro piszesz ze katolicy nie powinni wiezyc w zle duchy itd. (tak cie zrozumiałem) to jestes W WIELKIM błędzie bo szatan istnieje tak samo jak Bóg, opetuje ludzi i to nie jest jakis tam duszek z filmu bo tego nie da sie pokazac w filmie! chłopie zastanow sie nad soba i nad swoja wiara ... polecam lektore:
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index.php?option=com_content&task=blogcategory &id=68&Itemid=159

Cholera z ta wiarą katolicką to ja pszesadziłem. Ale i tak nie wierzę w te całe cyrki z "opętaniami". To tak, jak bym zaczął wierzyć, że przedmioty zaczynają się ruszać.


Irytuje mnie wasz sposób myślenia "skoro wierzysz w Boga, dlaczego nie wierzysz w opętanie". Nie wierzę i już.

Taka jest moja ideologia.


A do tego downa co pisał capsem - mam zwyczaj wyzywać tego kto mne wyzywa ale w tej chwili nie chce mi się namiętnie stukać w klawiaturę.
Możesz się pożegnać z postem.

23.09.2007 Tornaś :)

i zatkało was dałny ?

Jak tak pomyśle dochodzę do wniosku że miałeś cięzkie dziecinstwo np twój ojciec opowiadał ci historie o duchach ale wykorzystywał w nocy i przez to nie chcesz w to uwierzyć to całkiem prawdopodobne co nie ? Pozatym twoje wypowiedzi są poniżej poziomu szkoły podstawowej bo pomyśl jeśli wierzysz w boga dlaczego nie wierzysz w opętanie :) nie wiara w jedno wyklucza drugie i tyle :) chyba że tworzysz nowy odłam albo chcesz być ministrem edukacji

Zasłużyłeś na "zajebać ci". Ciebie wykorzystywał. Tylko, że nie ojciec ale ojczym. A mama jeszcze poprawiała.

wybacz ale własnie potwierdzasz moje założenia(z tobą jest coś nie tak) jak chcesz mi zajebać możesz próbować :)

Ok. Wbijasz do Terespola i pytasz o Czarnego ;)

hehe ok morda nie szklanka wiec nie martw sie dojdziesz do siebie ;]

i popatrz na to co piszesz ^^

Np. co? ^^

Puściłeś klocka w gacie czy co?

Naprawdę i ty jesteś dorosły? >.> Żal.pl normalnie. A tak szczerze to jasne, w większości ten film jest zmyślony. Oparte na faktach jest tylko to, że DeFeo zamordował swoją rodzinę :P. I to na tyle. A film był i tak fajny.

nom musiałem go usunąc operacyjnie TT jesteś naprawde pusty gadasz pierdoły o tym filmie ktoś moze pomyśleć ze chcesz rozmawiać na powaznie a ty masz argumenty tępego, nie wyedukowanego katolika ... n/c

Większość społeczeństwa to chrześcijanie (w tym katolicy)...chcesz mi wmówić, że tylko Ci nieliczni niewierzący są wyedukowani ? zastanówcie się czasem co wypisujecie, bo dla mnie są to pierdoły pseudointeligentnych gówniarzy...
Tyle ode mnie... pozdrawiam was geniusze

Vermillion nie napisał, że niewierzący są wyedukowani. Ale, że Tornado ma spojrzenie na całą sprawę niewyedukowanego katolika :P. Nie chodzi o to, że wszyscy katolicy są niewyedukowani.

Che, che.

Tornado skor Istnieje Bóg musi istnieć tęż i diabeł.Nie wierzysz w opętania to tak jak byś nie wierzył w diabła, a to z koleji świadczy o tym ,że nie jesteś prawdziwym katolikiem.kKatolik drogi tornado wierzy zarón w Boga jak i jego przeciwnika.Pozdr.