...ale łażenie bez czapek przy -60*C ...dalej bez komentarza, jeszcze kilka innych piorunujących
wątków znajdziecie w filmie ...hehe...można się pośmiać trochę...
najgorsze, że pozbawiłem się z życia jednej godziny i 32min...nieodwracalnie przepadło, tyle życia mi uciekło..o ja głupi...lepiej było pospać, albo iść do kościoła hehe...nie, to ostatnie było by gorsze.