Na dworze minus 70 stopni a gość wychodzi na dwór, skrobaczką oczyszcza szyby w samochodzie, wsiada i od razu silnik odpala ! Ależ bzdury.

coś a'la niemieckie tornada i lawiny :) ogólnie kupa

I druga część zdania do żony przez komórkę - "ubierzcie się ciepło" :))))

Jeden z lepszych filmów jakie oglądałem popisowa rola Michaela Shanksa znanego z serii Stargate SG-1, efekty specjalne przeniesione niczym z Avatara. :)

Heh szkoda czasu na tego gniota :P nie zadbali nawet o taki niby szczegół :P na dworze mróz a pary z ust jakoś nie widać. Przez dłuższy czas -70 st C gdy wszystko ustępuje roślinki mają się świetnie nawet nie zwiędły :P jakie wytrzymałe. Porażka.

Jeden gość, nikt mu nie wierzy a tu nagle ... bum a potem jeszcze jeden bum :)
Obejrzeć i zapomnieć.

Fajny temat ale wykonanie już dużo gorsze. Dużo dziwnych i niemożliwych sytuacji. Na dworze -70⁰ a facet jedzie sobie do apteki :) Oczywiście auto też mu od razu odpala :) Przy takiej temperaturze raczej komputery i telefony też by padły z powodu braku dostępu do sieci. Na plus mogę zaliczyć tylko scenografię i temat...

obejrzałem ich już trochę i z reguły są to przeraźliwie słabe filmy, kino klasy Z, przeznaczone tylko dla tych którzy koniecznie chcą obejrzeć możliwie słaby film dla odmóżdżającej rozrywki. Tutaj jest inaczej: jest konkretny pomysł, racjonalne wytłumaczenie, przekonujące postacie, udane efekty specjalne, akcja ciągle...

to jest przykład na to, że dobrzy aktorzy mogą uratować film zrobiony za 1000$

Ludzie poprostu sie nie znacie na dobrych filmach Sci-fi. Taki film jak wlasnie Arctic blast czy Star Gate. Po co wogóle piszecie o tym?? Jak wam się nie podobał to nie znaczy że komuś też nie bedzie pasowal.
Weźcie pomyslcie......

Rozpisywanie się na temat tej produkcji nie ma za bardzo sensu, dlatego postaram się pokrótce powymieniać elementy, które zabijają ten film:

- scenariusz sprawia wrażenie jakby był pisany na przysłowiowym kolanie na przysłowiowe "za 5 dwunasta",
- akcja będąca bezpośrednim dzieckiem słabiutkiego scenariusza leci w...

...ale łażenie bez czapek przy -60*C ...dalej bez komentarza, jeszcze kilka innych piorunujących
wątków znajdziecie w filmie ...hehe...można się pośmiać trochę...
najgorsze, że pozbawiłem się z życia jednej godziny i 32min...nieodwracalnie przepadło, tyle życia mi uciekło..o ja głupi...lepiej było pospać, albo iść do...

Obejrzałam to zupełnym przypadkiem. Niebywała kupa. Arktyczna mgła pojawia się znikąd i zamraża
w sekundę! Oczywiście świat wyposażony jest w rakiety (z zupełnie niestandardowym ładunkiem) i
tylko czekają na znak sygnał od zignorowanego wcześniej fizyka-bohatera.
Bzdura pełna niekonsekwencji.
Ps. Gdzieś...

Nie da się tego filmu oglądać. Wytrwałam całe 10 minut.

Zadko zdarza mi sie nie oglądnąć filmu do końca , ale takiego dna jeszcze nie widziałem . W tym filmie nic sie nie dzieje nie wiem kto tak wysoko ocenił ten film. To jak szybko zamarzają budynki itp w temp -70 stopni jest śmieszne i ta mgła jak by ktoś gaśnice uruchomił.NIE OGLĄDAJCIE SZKODA NAWET PARU MINUT.

Film jako taki, ujdzie ale uratowałoby go to gdyby na końcu wszyscy zmarli i nic by nie było. W
takich filmach juz po 15 minutach wiadomo, że wszystko uratują bedzie ładnie pięknie . A scena w
barze prosto z Tytanica masakra ;/ . A co wogole jest bez sensu najpierw mgła ma -60 czy cos
kolo tego i mrozi ludzi...