Mówi się "trudno napisać" a nie "ciężko napisać". Ja wiem, ze w Polsce mamy bez liku postrobotniczej pseudointeligencji po wyższych szkołach gotowania na gazie ale warto jednak uczyć się polskiego. Polecam taką naukę!

Tak sobie mów jak jest Ci trudno. Najgorsza jest ta pseudoindeligencja i próby popisywania się na forum. Minąłeś się z powołaniem, zostań nauczycielem.

Twoim nauczycielem już zostałem. Przez jakiś czas będziesz pamiętał i mówił "trudno powiedzieć". Wytknięta głupota boli a ból sprzyja pamięci.

Zamiast się ośmieszać poczytaj sobie http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=355 bo z nieukami nie będę gadał.

Mam wrażenie, że masz bardzo poważne kłopoty z pomyślunkiem. Przytoczony przez Ciebie tekst potwierdza i to w całości, że mówi się "trudno powiedzieć, napisać itd.". Co za tym idzie jest dowodem na to co ja pisałem a nie Ty. Nie dość zatem, że nie umiesz poprawnie mówic po polsku to w dodatku nie potrafisz czytać ze zrozumieniem tekstów we własnym języku! Zgroza. Nie chcę Cię obrażać ale jest to tak daleko posunięty kretynizm, że ręce opadają. Jeśli mogę coś doradzić to powinienes raczej, zamiast dyskusjami na forum zająć się czymś stosownym do Twoich umiejętności, czyli najlepiej pracą fizyczną. Do pozostałych osób, które zapoznają się z naszą dyskusją mam radę-wybierajcie uniwersytety, politechniki ale nie idiotyczne wyzsze szkoły tego i owego. Wychodzicie z nich magistrami a głupsi niż ludzie po ogólniakach. W dodatku płacąc za tą pseudoedukację bardzo dużo. Pieniądze rzucone w błoto. Lepiej idźcie do pracy.

Hahaha, to była prowokacja na Twoje marne wypociny i obrażanie innych, to że jesteś zdesperowanym 60 letnim nauczycielem który zarabia 500zł, nie znaczy, że możesz wypisywać o " postrobotniczej pseudointeligencji po wyższych szkołach gotowania na gazie ", to że pokazałeś, że w poście jest błąd nie znaczy, że musisz obrażać. Dawno nie miałem na tym forum tak dobrej rozrywki w postaci jakiegoś zamkniętego w sobie gościa, który musi dogryzać ludziom, bo go albo kiedyś bili, albo nie ma kobiety, bo jest ciapą. Jesteś taki, czy tylko takie wrażenie tymi postami sprawiasz?

Ulżyłeś sobie? Jeśli tak to weź się do książek albo lepiej z nich zrezygnuj i zajmij się łopatą. To jak, trafiłem z tą prywatną szkołą gotowania na gazie? Oj trafiłem, trfiłem. 60 lat?-aleś mnie chłopie postarzył. Od razu osiwiałem. Ale niestety tylko z racji Twojej bezdennej głupoty. Tym samym kończę rozmowę bo nie zamierzam dłużej z podgatunkiem wymieniać się "uprzejmościami". Pozdrawiam i miłego kopania.

Biedny mały zakompleksiony człowieczku... brak słów na Twoją głupotę.

Lol zamknijcie się obydwoje bo to do nikąd prowadzi!

Wreszcie jakis mądry człowiek