PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=790542}

Avengers: Koniec gry

Avengers: Endgame
8,0 169 828
ocen
8,0 10 1 169828
7,0 44
oceny krytyków
Avengers: Koniec gry
powrót do forum filmu Avengers: Koniec gry

Szkoda, że Thor nie trafił jej z tego toporka, może by ten kijek z jej czarnej dziury wypadł w końcu.

ocenił(a) film na 1
simgog

nie lubisz postaci czy aktorki, która ja gra? Jeśli postaci to chociaż napisz dla czego bo nie widzę dla czego można by było uznać ją za zarozumiałą?? Jest silna i potężna. Ja osobiści myślę, że jej rola w EG powinna się ograniczyć do sprowadzenia Straka i pasta.... pytam bo zauważyłam już na forum, że wiele osób nie jest uprzedzonych do kapitan marvel jako postaci świata marvela tylko do aktorki która tą postać gra...?

Himeko_Kuran

Są uprzedzeni, bo to kobieta i jest silna. Nie mogą ścierpieć tego, że taka postać w ogóle istnieje, więc wylewają szlam na samą aktorkę.

John_Shepard

Wiesz, co tu nie zagrało? To, że wpierdzielili na siłę kobitę, bez której ***SPOJLER*** nie byłoby Starka pstrykającego palcami. Trochę za mocne wejście w serial. Jak na kogoś, kto wjechał na scenę miesiąc przed finałem. Tylko i aż tyle.

simgog

Zgadzam się, niestety była bardzo przeceniana. Problem z nią jest taki, że buduje się ileś postaci przez wiele lat, po czym nagle pojawia się ona - film nagle na szybko nakręcony przed EG po to by ją tam wcisnąć. Przedstawiona jako zajebista postać, silniejsza niż wszyscy razem zebrani, najsilniejsza chyba we wszechświecie, nie ma jej równych, rozwala wszystko, w ogóle jest wow i każdy spodziewałby się, że w sumie sama rozwali całą armię Thanosa z nim na czele, a tu przez pół filmu jej nie ma i mało co wnosi. Jak powiedział ktoś wyżej - jej rola mogłaby się skończyć po ściągnięciu Starka na Ziemię. Być może jest to zgodne z komiksem - nie wiem, ale w filmach, niestety, razi w oczy.

ocenił(a) film na 2
John_Shepard

Są uprzedzeni, bo jest "overpowered", a jest moce są z pupy. Jest to Mary Sue i Deus Ex Machina w jednym, czyli strzał samobójczy dla każdego scenarzysty. Do tego aktorka narobiła szamba w mediach głupimi wypowiedziami + feministyczny przekaz w filmie z nią był wciśnięty. Sama postać jest w ogóle bez sensu w tym uniwersum. Dlaczego Nick Fury nie wezwał jej wcześniej na pomoc jak ich atakowały Alieny z kosmosu w 1szej części Avengers to ja nie mam pojęcia.

jeloneq7

Bo miał Avengersów właśnie, którzy toczyli bój z tymi kosmitami. Po Twojej wypowiedzi można wywnioskować, żeby gdyby Kapitan Marvel, to byłby facet, nie miałbyś z nim żadnego problemu. Ale jak kobieta już jest silna i stawia się ją na początku, to już jest płacz. I Brie narobiła szamba w mediach swoimi wypowiedziami? Radzę czytać całe wypowiedzi aktorki, całe cytaty, a nie wyrwane z kontekstu zdania, bo to zmienia postać rzeczy. I te całe "zamieszania" z nią tylko pomogły jej filmowi, który zarobił 1.1 mld $ na całym świecie.

ocenił(a) film na 2
John_Shepard

Nie obchodzi mnie jakiej to jest płci. Napisałem "Do tego..." czyli dodatkowo.
Problemem jest to, że nie ma jej za co lubić. Ona jest niepokonana i nie ma wad. Nawet nie jest już człowiekiem tak do końca. + jej film przez cały czas to tylko pitolenie jaka to ona nie jest super i że ciągle coś jej tylko przeszkadza być super. Charakteru za grosz, drętwe aktorstwo, bezmyślna maszynka do strzelania laserkami z pupy. Nawet "durny" Superman, ma więcej głębi i jest ciekawszy niż to coś.
+ Mam lubić aktorkę która sieje dwuznaczny(bo mówisz, że wyjęte z kontekstu) ferment, żeby była afera, żeby sprzedać swój miałki film?
Co do postaci z mocami z pupy, to Vision-a też nie znosiłem, więc nie rozumiem argumentów.
Wracając do Avengerów, to naprawdę świetnie im szło do tego stopnia, że wojsko chciało taktycznego Nuke'a zasadzić w środku Nowego Jorku. Wystarczyło "pejdżerować" do naszej cudnej pani i by była tam w kilka sekund, bo by przecież nie musiała holować statku z Iron Manem. Jeszcze raz powtarzam Deus Ex Machina i Mary Sue! Dziękuje do widzenia.

Himeko_Kuran

Wiesz, co tu nie zagrało? To, że wpierdzielili na siłę kobitę, bez której ***SPOJLER*** nie byłoby Starka pstrykającego palcami. Trochę za mocne wejście w serial. Jak na kogoś, kto wjechał na scenę miesiąc przed finałem. Tylko i aż tyle.

ocenił(a) film na 1
simgog

ja uważam, że akurat to był super element w filmie. Ja jakbym miała coś w tym filmie zmienić to właśnie pstrykającego palcami starka bo dla mnie to było nielogiczne i mocno naciągane. W ogóle cały film jest mocno robiony pod postać Starka. Pomyśl, że tak naprawdę najprawdopodobnie bez KM w ogóle nie byłoby IM (uratowała mu życie a zapewne wysłali ją po niego Avengersi, którzy przeżyli). Pstrykającego palcami Starka by nie było gdyby nie szczur który uwolnił AntMana bo jak wiemy Stark się raczej poddał po powrocie na ziemie i dopiero pojawienie się antmana rusza całą akcje :)

Himeko_Kuran

Ejjj, a ta rakieta wpierdzielona w statek Thanosa? I wszyscy się paczą, co się dzieje? "Coś wchodzi w atmosferę", wszystkie pociski w górę, oby z dala od Drużyny! Toż to mógł być Thor, który się odrodził, niż ta supermenka, i byłoby to lepiej uzasadnione fabularnie, po tych 11 latach!

ocenił(a) film na 1
simgog

tu się akurat zgadzam, że reżyserowie powinni zakończyć rolę KM na pierwszej scenie ze Starkiem i moim zdanie byłby super. Nie musieli później jej na siłę wciskać ale wtedy nie zrobiliby tej całej "feministycznej sceny". Jednak nie jest to wina aktorki ani postaci tylko i wyłącznie REŻYSERÓW i pretensjie powinny być kierowane do nich. Ja po tym filmie przestałam lubić Starka ale to przez to w jaki sposób została ta postać sportretowana w tym filmie...a kto to zrobił...Reżyserowie :)

ocenił(a) film na 10
simgog

A mi pasuje jej powaga

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones