PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=790542}

Avengers: Koniec gry

Avengers: Endgame
8,0 169 546
ocen
8,0 10 1 169546
7,0 44
oceny krytyków
Avengers: Koniec gry
Siedem lat po premierze pierwszych "Avengers" tytułowi "mściciele" wreszcie mają za co się mścić. Kiedy w... czytaj więcej

Recenzje Użytkowników

Finałowa odsłona przygód Mścicieli z całą pewnością szczególnie spodoba się tym, którzy już od lat są zakorzenieni w filmowym świecie Marvela. Bo nie ma co w tym miejscu zakłamywać rzeczywistości – "Avengers: Koniec gry" jest filmem zrobionym przez fanów i dla fanów. To jednak nie tylko traktat miłosny twórców do wielbicieli uniwersum MCU, ale także wielka bomba emocjonalna, która aż eksploduje wewnątrz widza, a przede wszystkim film zrobiony z miłości do kina superbohaterskiego. Bracia Russo podjęli chęć zmierzenia się z przeszłością i bez wątpienia już w tym miejscu można śmiało powiedzieć, że ich poświęcenie nie poszło na marne. więcej
"Koniec gry" to jednak nie tylko bezpośrednia kontynuacja historii przedstawionej w "Wojnie bez granic" - dzieło braci Russo jest jednocześnie zwieńczeniem całego Marvel Cinematic Universe, skrupulatnie budowanego od ponad dekady. A jeśli kończyć coś tak potężnego, to tylko z przytupem. Inaczej chyba nikt tego sobie nie wyobrażał. więcej
Wedle ponurej, internetowej przepowiedni 2019 miał być rokiem, w którym Marvel wypuści film DC, a DC wypuści film Marvela. Wiadomo, że w czasie wojny milkną muzy, a gdy aktorom wcielającym się w bohaterów wieloletnich, dochodowych franczyz kończą się kontrakty, komedia przechodzi w dramat. I niby postać Mrocznego Rycerza, zwłaszcza w oszałamiającej interpretacji Christophera Nolana, na długo przykleiła ekranizacjom zeszytów Detective Comics etykietkę śmiertelnie poważnych; niby Spiderman, będący jednym z najbardziej flagowych tworów Stana Lee i jego zespołu, zabrał ze sobą do świata filmu młodzieńczego ducha, a i tak oba studia ostatecznie pokazały, że szufladkowanie tego rodzaju leży bardziej w intencji ich fanów niż włodarzy. Rozpiska filmowych, wiosennych premier po raz kolejny zadała kłam stereotypom. O ile bowiem z ramienia DC/Warner Bros. rozśmieszał widownię "Shazam!", o tyle niejeden bywalec multipleksów wzruszył się podczas seansu "Avengers: Koniec gry", zamykającego dotychczasowe, filmowe uniwersum Marvela. więcej
Dawno temu, w zagubionej pośród afgańskiej pustyni jaskini, narodził się bohater. Przy szczęku metalu, z mieszaniny ryzyka i brawury powstał "Iron Man", który zawładnął sercami fanów jedenaście lat temu, dając początek filmowemu uniwersum na niespotykaną wcześniej skalę. Teraz, gdy do kin trafia "Avengers: Koniec gry", cały ten projekt w pewnym sensie zostaje zwieńczony, kończy się bardzo ważny etap kina superbohaterskiego. Nie jest to jednak koniec definitywny, a początek czegoś innego. Jedno jest pewne, obok "Endgame" niełatwo przejść obojętnie. więcej
Twórcy zdecydowanie wynagradzają nam to, że jesteśmy z nimi już tak długo. Produkcja wciąga od początku do końca, łapie za serducho, wzrusza i powoduje uśmiech na twarzy. więcej
Drogie Marvel Studios, chciałem pokochać Endgame, naprawdę chciałem. Jako osoba, dla której superbohaterowie nie kończą się na MCU, czy filmach w ogóle, był to dla mnie jeden z najważniejszych tytułów… kiedykolwiek. Z kolei jako entuzjasta filmów, seriali, gier, a całościowo rzecz ujmując - ktoś zaznajomiony już z tysiącami opowieści - musiałem od Was oczekiwać czegoś nowego, czegoś więcej. I nie mam tu na myśli oczywiście więcej żartów, czy efektów. Pod tym względem bawicie mnie od lat. więcej
W przypadku najnowszego filmu MCU - "Avengers: Koniec gry", za kamerą którego ponownie stanęli bracia Russo, filmu będącego bądź co bądź podsumowaniem dotychczasowego uniwersum, postawiono głównie na sentyment. Pomimo że film co chwila zaskakuje nas nowymi zwrotami akcji, to jednak spodziewamy się, do czego doprowadzi nas przedstawiona historia. Wielokrotnie słyszymy z ust bohaterów, o czym tak naprawdę ten film jest - o przemijaniu, przemianach i rozwijaniu się. więcej
Kiedy w 2008 roku do kin wychodził "Iron Man", mało kto się spodziewał, że będzie to początek czegoś większego. Że produkcja ukazująca losy genialnego miliardera, który wybudował zbroję i stał się superbohaterem, to tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest gigantyczne uniwersum pełne bogów, kosmitów, superżołnierzy i wielu innych. Coś, co miało początek, musi jednak mieć też swój koniec. więcej
"Koniec gry" zabiera nas w sentymentalną podróż przez wszystkie poprzednie etapy epickiej sagi, daje nam odczuć ciężar całej opowieści, która doprowadziła nas do tego punktu. Motywy mozolnie budowane przez ostatnie lata zmierzają wreszcie do końca, ucinając wcześniejsze niedomówienia, domykają kolejne aspekty uniwersum, które aż do tego momentu stanowiły obiekt spekulacji wśród widzów.  więcej
Coś się kończy, coś się zaczyna – tytuł jednego z opowiadań Andrzeja Sapkowskiego mógłby służyć jako podsumowanie przedostatniego (no, czeka nas jeszcze nowy "Spider-Man" Joego Russo, ale zapewne już nie z takim wpływem na Ziemię) filmu trzeciej fazy Marvel Cinematic Universe. Czyje losy będziemy mogli śledzić dalej, a kto zawiesi (lub zostanie mu zawieszony, bo już sam w stanie nie będzie) strój superbohatera na kołku przekonać musicie się jednak sami, bo akcji #Don’tSpoilEndgame łamać jednak nie zamierzam.  więcej
Od pierwszego "Iron Mana", przez "Strażników Galaktyki", trzy części "The Avengers", docieramy do punktu kulminacyjnego. Ponad 10 lat, ponad 20 filmów i oto jest przed nami zwieńczenie głównej historii znanych nam dobrze bohaterów. "Avengers: Koniec gry", czyli ostatnia odsłona losów grupy superbohaterów, stworzonej w celu ochrony ziemi. Dokładnie rok czasu od poprzedniego filmu, bracia Russo stawiają przed nami swoje ogromne, epickie dzieło, kończące pewną epokę. Czy jednak na pewno można nazwać je wielkim? więcej
Kluczowymi postaciami są jednak bohaterowie, z którymi znamy się najdłużej. Iron Man, Czarna Wdowa, Thor, Hulk, Sokole Oko i Iron Man to superbohaterowie, których poczynania obserwujemy od pierwszej fazy MCU i wielu widzów właśnie nich darzy największym sentymentem. więcej
To nie był żaden sierpowy czy podbródkowy wymierzony prosto w szczękę; to był inteligentnie wykonany nokaut, emocjonalna egzekucja, którą, co tu dużo ukrywać, "Avengers: Endgame" rozpoczynał powoli, przedłużając ją przez cały czas trwania aż do wieńczącego wszystko finału.  więcej
Od kiedy w 2012 "Avengersi" podbili światowy box office, kino superbohaterskie stało się popularne. Nie ma co się dziwić, w końcu Disney inspirując się znanymi postaciami z popularnych komiksów tworzył kinowe rewolucje. "Avengers: Endgame" jako przedostatni film 4 fazy MCU, ma być zakończeniem pewnej ery w kinie. A Avengersi odejdą z rozmachem. więcej
W trakcie seansu obserwuje się fabularne wzloty i upadki. Rollercoaster spowodowany jest nie tylko zamierzoną zmiennością nastrojów poszczególnych aktów filmu, ale i różną jakością rozwiązań, których użyto w scenariuszu. więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones