Proszę Cię. Opuść forum. Opuść i nie wracaj. Albo nie wypowiadaj się o gatunku filmowym którego nie lubisz. Narzeka na Avengers a ma w avatarze kadr ze Star Wars.

Słuchaj, jestem fanem Gwiezdnych Wojen od 25 lat, czyli od czasu, gdy miałem jakieś 10 lat. Gatunek filmowy i tu i tam Sci-Fi. Nigdy bym jednak nie powiedział, że Gwiezdne Wojny zasługują na jakąś bardzo wysoką ocenę, bo to tylko fantastyka mijająca się z logiką i prawami fizyki. Mam jednak wielki sentyment do tych filmów i aktorów grających w oryginalnej trylogii. Do Marveli podchodziłem kilka razy, już wiele lat temu i nigdy nie mogłem zrozumieć, jak w ogóle można coś takiego oglądać. Wiem, że każdy ma różne gusta, ale to tylko bajka. Nie może konkurować z takimi filmami, jak te, które wypisałem post wyżej. A czemu ostatnia Gwiezdnych Wojen część ma o 1.8 niższą ocenę od tego filmu? Fakt, że go nie oglądałem, ale widziałem kilka poprzednich części i wiem, że to historyjka dla dzieci o jakichś superbohaterach ratujących świat. Dzieje się to niby w naszym świecie, w naszych czasach, a są tu jakieś podróże międzyplanetarne, podróże w czasie, zmniejszanie się do kilkucentymetrowych rozmiarów, śmieszne przebrania i stwory... Krótko mówiąc: naiwna bajeczka. I to ma mieć taką średnią? Wyższą od dziesiątek oscarowych arcydzieł?

A ja kocham filmy Marvela i tyle. Dla mnie mają genialną fabułę. Daje im 10/10 i serduszko. Dałbym nawet 100/10 jak by można było ? I co mi zrobisz? Idź się wypłacz i oceniaj sobie Skazanych na Shawshank na 10 czy na ile tam chcesz. Mam to gdzieś.

Wystarczy jak będziesz patrzył nie na ten ranking, a na gatunki filmowe. Porównuj filmy gatunkami, a nie jedną topką.

Dokładnie.