Fabuła na 15 minut, reszta to tani wyciskacz łez, czerstwe żarty i karate w skórzanych portkach czyli to co fani Avengers kochają. Na plus mało nachalnych i irytujących scen ze Starkiem, mało "szmacenia" Spidermana, niezła muzyka i bardzo dobre efekty specjalne.
Reszta to jak zwykle popowa wydmuszka.