PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=790542}

Avengers: Koniec gry

Avengers: Endgame
8,0 169 817
ocen
8,0 10 1 169817
7,0 44
oceny krytyków
Avengers: Koniec gry
powrót do forum filmu Avengers: Koniec gry

Thor!

ocenił(a) film na 9

Thor wygrał film. Scena w której spotykają go po 5 latach jest najlepszą sceną kolejową jaką widziałem w życiu...

DiscussWeb

Ok, poproszę źródło z literatury, w którym jest napisane "aspektem boga jest to, ze ma godność, nawet w smutku". :) A lat mam zapewne więcej niż Ty, widocznie na języku polskim podczas przerabiania mitologii się nie uważało. I wypraszam sobie teksty typu "nieoczytany człowieku", bo widzę, że czytam więcej od Ciebie. Trochę więcej pokory, nie masz monopolu na rację. Bez pozdrowień. A i polecam trochę więcej kultury z rozmówcą, bo inni tutaj potrafią mieć inną opinię i to popartą literaturą, a u Ciebie póki co to tylko Twoje czcze gadanie, zero przykładów. To wskazuje na to, na ile Ty jesteś rozgarnięty - na poziomie zero. :)

MrsImpatient

Zważywszy, że studiowałem i skończyłem, obok innych kierunków, filologię polską i kulturoznawstwo, mogę powiedzieć tylko jedno - nie rozmieszaj mnie.

DiscussWeb

Spojrz na siebie z boku, nie wnikam w sprawę bo szkoda mi czasu na czytanie tych wszystkich wypocin ale produkujesz się jak mrówka by tylko pokazać jaki jesteś przemądrzały. Nie szkoda czasu na to ? Kolejne dziecko wirtualnej rzeczywistości?

MrsImpatient

Wpisz sobie na yt: Body Positive Thor i obejrzyj. Gość utrafia w sedno w każdej tezie jaką stawia. W przeciwieństwie do Ciebie (sorry, ale takie jest moje zdanie) umie czytać sztukę (postacie), oraz jest świadomy tego co się dzieje na świecie i w showbiznesie.

To co zrobiono z Thorem w Endgame jest bezdyskusyjnie niezgodne z charakterem postaci i zrobiono to z powodu tego, że Disney, z czym się nawet nie kryje, a wręcz wprost ogłasza, wchodzi w tzw. identity politics. To jest choroba tocząca obecnie amerykańskie media i lewicę, Hollywood, social media (Ameryka), oraz showbiznes w UK.

DiscussWeb

To Ty mnie nie rozśmieszaj, bo jako taka super oczytana osoba, która ukończyła milion kierunków, wciąż nie potrafisz wskazać literatury, konkretnego przykładu oprócz filmiku z youtube'a, a sorry, ale dla mnie takie źródło to żadne źródło, więc nie zamierzam nawet tam wchodzić.

użytkownik usunięty
MrsImpatient

Wydaje mi się, że to raczej na Tobie leży obowiązek wykazania (wykazuje się tezy pozytywne, a nie negatywne), że istnieje jakiś rozpoznawalny kulturowo bóg, który cierpiał zostając alkoholikiem uzależnionym od gier video i kablówki, tj. postać boga, który z powodu cierpiania został przeciętnym nieudacznikiem w stylu zbuntowanej młodzieży swoich czasów. Powinieneś też, jak sądzę, wykazać, jak ma się to wcześniejszego zobrazowania Thora w samych filmach Marvela.

Wydaje mi się, że jako tak super kompetentna osoba za jaką się masz powinna zauważyć w moim nicku, że nie reprezentuję płci męskiej, ale widocznie to Cię przerasta. Po drugie, wróć do wcześniejszych komentarzy i trzymaj się tamtych wypowiedzi, a nie przypisuj mi to, czego nie powiedziałam, ponieważ zwróciłam tylko uwagę na Twoje konkretne słowa: "Podstawowym aspektem boga, jest to że ma godność, nawet w smutku", a ponieważ to przez Ciebie one padły, to oczekuję źródła, w którym jest coś takiego powiedziane (ale oczywiście przez tyle komentarzy nie możesz go podać, bo po prostu go nie ma)."[...] że istnieje jakiś rozpoznawalny kulturowo bóg, który cierpiał zostając alkoholikiem uzależnionym od gier video i kablówki, tj. postać boga, który z powodu cierpiania został przeciętnym nieudacznikiem w stylu zbuntowanej młodzieży swoich czasów." - W której z moich wypowiedzi padło coś takiego? Nie masz poparcia swoich wypowiedzi, więc odwracasz kota ogonem. Oczekuję, że jako osoba, która krytykuje i obraża wszystkich na forum, podasz argumenty poparte naukowym źródłem lub konkretnym przykładem literackim, który mówi o tym co zostało przez Ciebie powiedziane w PIERWSZYM komentarzu, na który odpowiedziałam, bez "wkładania mi w usta nie moich słów", ale chyba się nie doczekam, bo jak widać jesteś osobą, która ma swoje zdanie, ale nie potrafi go uargumentować i czerpie satysfakcję z tego, że będzie, kolokwialnie mówiąc, cisnąć po innych.

użytkownik usunięty
MrsImpatient

NIe. Ty nie umiesz czytać tekstu w kontekście. Rozmawiamy o konkretnym filmie, w którym właśnie tak, a nie inaczej potraktowano boga i moje twierdzenie jest takie, że dokonano jego dekonstrukcji tj. odbrązowienia. Inaczej mówiąc, całkowicie skompromitowano tą postać wbrew ustalonym wcześniej cechom, których podstawową jest właśnie boskość i związane z tym atrybuty.

Oczywiście, że upadkiem (złamaniem) boga jest smutek. Wynika to z tego, że bóg z definicji musi mieć godność (nawet zły bóg), a najwyższą formą (tzn. intelektualną formą) cierpienia jest smutek. To jest po prostu fakt. Dyskutujesz z faktami. Z faktami psychologii, historii kultury, archetypów i tropów literackich itd. Można by machnąć ręką, gdyby Marvel sięgnął po inny archetyp, tzn. uwznioślone szaleństwo. Szaleństwo spowodowane cierpieniem nie do zniesienia. To można by zaakceptować, bo jest to właśnie godne, wyniesione szaleństwo i taki trop jest znany w literaturze i sztuce.

Ale nie, Marvel zrobił z Thora pryszczatego nastolatka w okresie buntu w stylu XXI wieku. Owszem, tak może się objawiać depresja - u pryszczatego nastolatka, albo ułomnego człowieka. Nie u bóstwa. Tak się bowiem objawia z powodu dogłębnej ułomności ludzi, której boskość jest zaprzeczeniem. Bogowie mogą być różni np. greccy kłócą się, dokonują gwałtów itd. Ale nigdy nie jest to związane z ich poniżeniem i ośmieszeniem na poziomie ludzkim. Zawsze i bez wyjątku świat ludzki i ludzkie oceny to nic nie znacząca igraszka w zestawieniu ze światem boskim, który operuje w całkowicie innej płaszczyźnie. Na tym polega sama idea bycia istotą wyższą.

Super, ale wciąż nie mogę doczekać się od Ciebie jakiegoś źródła, które potwierdzałoby, że bóg nie jest człowiekiem, co sprawia, że nie może on się załamać, co napisał angelus, a zostało przez Ciebie poparte. Ja podałam przykład bóstwa, które się załamało i jest do odnalezienia w literaturze, od Ciebie tego doczekać się nie można, więc nie zamierzam dłużej dyskutować, bo mówisz o czymś co nie było punktem wyjścia dyskusji, a czego w ogóle nie poruszyłam.

użytkownik usunięty
MrsImpatient

A Bóg jest człowiekiem? Ty czasem siebie czytasz, czy tak pitolisz by pitolić? Pojęcie boga nie ma absolutnie żadnego sensu, jeśli po prostu jest człowiekiem. Jezus jest człowiekiem, ale nie jest Bogiem, jest aspektem Boga.

Nie wchodzisz na yt, bo niczego się nie chcesz nauczyć. Masz awersję do wiedzy. Jesteś kolejnym błaznem, który z wyboru jest ignorantem. Czyta i ogląda wyłącznie to, co sam uznał za zgodne ze swoim ja i godne siebie (co oznacza, to co dziewczynka z góry polubiła i tylko to ogląda). Bo nie umie znieśc jakiegokolwiek dysonansu poznawczego. Nie podałaś żadnego sensownego przykładu. Nie chodzi o to, czy bóstwo się załamało, nierozgarnięta istoto, a to jak to zostało zobazowane.

Twoje oczekiwanie cytatu jest czystym nonsensem i chwytem sofistycznym i doskonale o tym wiesz. Demeter płacze, ale się nie błaźni. Jest właśnie smutna. Nigdzie nie napisałem, że bóstwo nie może się załamać. Jak nie odróżniasz takich rzeczy, to po prostu śmiech na sali.

użytkownik usunięty
MrsImpatient

Jak ci to inaczej wytłumaczyć, może tak - bóg, który staje się wyłącznie człowiekiem, co najwyżej posiadającym jakieś moce, przestaje z definicji być bogiem. Staje się co najwyżej obdarzonym mocami człowiekiem. W tym konkretnym przypadku, obdarzonym mocami pajacem w depresji, co nawet w zestawieniu z ogarniętym człowiekiem wypada kompromitująco (cierpieć też trzeba umieć, podobnie np. można umieć lub nie nawet umierać - jeden zachowuje godność, inny zamienia się w przestraszone dziecko). NIe znam absolutnie żadnego przykładu w historii, żeby jakaś kultura tak zdegradowała własne bóstwo. Bóstwo może być złe, moralnie zepsute, nawet małostkowe, czy złośliwe, ale nigdy nie może być pajacem. Bo nawet jeśli wyraża negatywne cechy, to wyraża je w formie czystej, wykrystalizowanej, symbolicznej, uosobiającej sobą pewne podstawowe wartości lub antywartości. Bóstwo nie może wżerać czipsów, narzekać na odbiór kablówki, być uzależnione od gier komputerowych i piwa, chyba że w wyjątkowo złośliwej parodii. Obejrzyj sobie dawne produkcje Marvela i przypomnij kim kiedyś był Thor i co sobą wyrażał, jakie cechy.

Sorry, chodziło mi, że bóg nie jest człowiekiem, więc nie może się załamać, nie dokończyłam zdania, bywa. Co do reszty się nie wypowiadam, bo już Ci powiedziałam, jeśli nie potrafisz czegoś poprzeć wiedzą udokumentowaną, tylko to Twoje, zacytuję Ciebie "pitolenie", to nie ma o czym gadać. Bo ja odnosiłam się tylko do tego czy może się załamać, a Ty gadasz o czymś w ogóle innym. No, ale jak ktoś nie potrafi uargumentować swoich pierdół to łapie się wszystkiego. ;)

Ale bełkot.

ocenił(a) film na 6
MrsImpatient

Ja to jestem zły bo nie przepadałem za Thorem aż do Ragnaroka, a potem jeszcze dostałem infinity war to już byłem mega fanem tej postaci a tu z powrotem taka lipa. Wnioskując po tym filmie to wychodzi na to że Thorem był teraz słabszy od Siebie sprzed Ragnaroka jeszcze w tych długich włosach. Kapitan jego młotem walczył lepiej niż on. Nie wiem fajne jest to może zrobione to że widać po nim że go zabił za późno i się załamał ale liczyłem że w trakcie filmu odzyska formę.

ocenił(a) film na 8
misiekgdpl

dla mnie Thor skradł całe show :D mistrzostwo

użytkownik usunięty
buszmen100288

Bo jesteś dzieckiem bez zrozumienia tropów fabularnych.

ocenił(a) film na 1
misiekgdpl

dla mnie sceny z thorem rozbiły całą atmosferę filmu - myślałam, że będzie poważnie ale z drugiej strony Thanos wymordował tylko połowe wszechświata więc bardzo długi wątek komediowy był po prostu "super" pomysłem - przykładem na to jak już na samym początku filmu można położyć całą atmosferę...

użytkownik usunięty
Himeko_Kuran

Dokładnie. Ten film nawet odpowiedniego tonu nie potrafi znaleźć.

Himeko_Kuran

Fakt Himeko, ale chyba ze względu na to, ze już w Ragnaroku postanowiono więcej pośmieszkować, ale jeszcze dawało to radę, tak tutaj było to trochę przegięte, tak jakby "kolejnym" kadrem ukazującym piwny brzuch Thora chcieli odwrócić uwagę od mało efektownej sceny walki. Można było z tego pożartować, ale wydaje mi się, że problemem największym było pokazywanie tego co jakieś 20 minut..

ocenił(a) film na 9
misiekgdpl

Komediową* XD

ocenił(a) film na 10
misiekgdpl

juz byles ale ci zazdrosze ja dopiero 10 maja ide ale koniecznie avengers koniec gry vs avatar pora by avatar spadl na 2 miejsce

ocenił(a) film na 1
Rafal350a

mi avatar średnio przypadł do gustu ale co by o nim nie powiedzieć na swój sukces zapracował sam więc nawet jeśli EG go pokona w box office to dopóki nie przebije go w sposób naprawdę znacząy to uznam to za bardzo wątpliwy sukces -nie wspomne o tytanicy filmie nakręconym w 1997 roku i też filmie który sam na siebie zapracował...

ocenił(a) film na 9
Rafal350a

No szczerze to Avatar to taki średni film już wole to End Game (oczywiście odnosząc się do całej sagi MCU) Titanic też dupy nie urywał a i tak ile sianka zgarnął fajnie niech zarobią ile się da na Avengersach muszą mieć sporo pieniążków na kolejne produkcje szczególnie nowy film Thor+strażnicy galaktyki czekam z niecierpliwością :D

krzysztof356

"Już wolisz", czyli nawet, od biedy, wolisz Endgame, niż Avatara, który jest "tak średnim filmem", czyli bardzo średnim filmem, a daleś Endgame 9/10? Ty się człowieku poważnie zastanów nad logiką swojego systemu ocen :) Bo z tego co piszesz - żadnej logiki w tym nie ma. Średni film to jakieś 6/10 (niezły). Może nawet 5/10 jeśli "tak średni", że aż nieśredni tylko nawet gorzej. I od biedy wolisz Endgame, czyli powinieneś dać maks 7/10, ale dałeś 9/10. Komedia chłopie :)

ocenił(a) film na 1
krzysztof356

jakbym miała wybierać pod względem gustu to ogólnie EG bardziej mi się podobał niż Avatar ale to ze względu na sentyment do wczesniejszego filmu IW czy Civil war - po prostu byłam w pewien sposób emocjonalnie powiązane przez inne filmy z tym EG i się mocno na tym przejechałam. A co do oceny pod względem niesentymentalnym to zarówno Titanic jak i Avatar(po rozmowaach z osobami dla czego ten film był takim przełomem i zyskał taką publikę i to sam bez poprzedzających go 22 inncyh filmow) biją EG w przedbiegach i nie tylko one.Uważam, że jest pełno filmów których EG nigdy nie przebjie takie jak np. Mroczny rycecz(batman) - a dlaczego? Bo naprawdę dobry film to coś więcej niż to co zobaczyliśmy w EG. Zobacz chociaż by na atmosferę filmu, która zaburzona jest już od samego początku. Myślisz że idziesz na najbardzie poważny film marvela -thanos przecież wymorodował połowe wszechświata a co dostajesz 70% komedi i po tym długim czasie komedi nagle reżyserowie próbują przejśc do walki "stulecia"???? Ten film nawet nie jest według mnie dobry szczególnie jak dodasz do tego pełno dziur logicznych, niedomówień i nadinterpretacji + nagłe zmiany charakterów postaci (Stark staje się nagle bohaterem poświęcającym się dla lidzkości a Kapitan ameryka egoistą myslącym tylko o sobie a thanos odgrywa rolę niedowartośiowanego nastolatka) ;(

ocenił(a) film na 6
Himeko_Kuran

No niestety ja dałem szósteczkę ze względu na sentyment ale również mam podobne zastrzeżenia :(. Wgl ta śmierć Starka jest na siłę trochę, już naprawdę ten Thanos biorąc pod uwagę poprzednią część to powinien przegrać po prostu. Zresztą Stark podobnie jak jakaś kuźnia napędzana planetą, stworzył broń która okiełznała moc kamieni xD, a w walce z Thanosem zupełnie nic nie pokazał :( A kapitan lepiej władał młotem od Thora mimo że pierwszy raz go w ręku trzymał xD

ocenił(a) film na 9
Himeko_Kuran

EG nie jest złe a w sowim komentarzu pisze "już wole to End Game (oczywiście odnosząc się do całej sagi MCU)" czy ty tego nie rozumiesz dlatego jest 9/10.... to co teraz będzie to inny rozdział dla mcu //// ja się zżyłem z postaciami więc i moja ocena to jakby podsumowanie 22 filmów co prawda nie oglądałem pantery i kp.Marvel ale to są postacie wręcz 3 planowe ..... TYTANIC i Avatar to chłam jak dla mnie .... w avatarze masz dobrą grafike i kupe hajsu włożone ale to nie zmienia faktu że tam też się nic kupy dupy nie trzyma bo fabuła jest płytka ..... Titanic wzruszył ale też miał straszne głupie zabiegi które są idiotyczne , to bardziej wyciskacz łez dla kobiet ale z tamtego okresu wystarczyło wrzucić kilka dobrych aktorów którzy byli na famie i dać hajs na efekty graficzne :V a każdy " woo ale super "XD

ocenił(a) film na 1
krzysztof356

nie jestem przekonana czy twój komentarz powinien być kierowany do mnie...???

ocenił(a) film na 9
Himeko_Kuran

heh no właściwie to odpowiedź do 2 osób ale już nie ważne nie chce mi się odpisywać na kolejne komentarze pozdro i miłego dnia życzę :D

ocenił(a) film na 7
misiekgdpl

to chyba za wiele dobrych scen w życiu nie widziałeś... sam motyw grubego Thora żłopiącego piwsko mnie rozbawił na początku, ale potem było juz to męczące i niedorzeczne jak w sytuacji gdy jest na misji z Szopem i stwierdza, że najpierw pójdzie poszukać alkoholu. To chyba śmieszy 12latków.

misiekgdpl

Bo to było 5 lat na Podlasiu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones