Film dosyć dobry, ale typowy - opanowany glina i śmiechowy panikarz, to bardzo dobre dopasowanie, czesto się to spotyka w filmach, bo ludziom się to podoba z tym że Chris Rock nieco zepsuł ten film, bo z czasem coraz gorzej sie go słuchało, miał strasznie piskliwy głos i trochę przekolorowali go, na szczęście Antony Hopkis chyba trochę uratował ten film.