No właśnie, Francuzka pokazuje obrazki przemocy, muzułmanki i muzułmanie gadają o prześladowaniach i prawach człowieka i... I co? Wierzą w tego swojego Allaha czy chcą demokracji politycznej? Po co? Nie ma niczego na ten temat, nie ma słowa, dlaczego w tak bogatym państwie,są mniej bogaci (bo nie ubodzy!), dlaczego USRAEL i GB utrzymują przyjazne stosunki z Bahrajnem (ja wiem i inni wiedzą - ropa!). Taki dokumencik można nakręcić w dowolnym państwie świata. Sądzę, że tamtejsi niepokorni czy niedopuszczeni do koryta za dużo naoglądali się telewizji zachodniej i uwiódł ich ten szmirowaty świat reklam i nieprawdy.