Barbarella
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Właśnie oglądnąłem ten 'głośny' filmy i jestem pod wrażeniem...Jestem pod
wrażeniem, że ktoś odważył się coś takiego wyprodukować, że znaleziono
aktorów, którzy zechcieli w nim zagrać, że nasza 'super gwiazda' (na D)
czerpie inspirację z Barbarelli ;)
Jeszcze początkowa scena nie zapowiadała katastrofy. W końcu film z lat 60-
tych, oldskoolowy klimat, itd. Po prostu troche inne wizje przyszłości niz
obecnie. No ale potem to już jest masakra przez duże M. Gniot to jest
słowo, które zdecydowanie nie oddaje ducha tego filmu. Nie znam
okoliczności towarzyszących powstawaniu tego 'dzieła', ani nie dopatrzyłem
się żadnego przesłania jakie ze sobą niesie, ale podejrzewam, że kicz jako
środek artystyczny został tu celowo użyty przez reżysera. Nie wyobrażam
sobie żeby ktoś przy zdrowych zmysłach, kto ukończył przynajmniej rok
przedszkola mógłby coś takiego stworzyć. Zatrważająca jest również
stosunkowo wysoka ocena tego filmu. Gdyby ktoś zechciał mnie oświecić co w
nim jest takiego 'niezłego' (oprócz gołej Jane Fondy :) to chętnie podejmę
się dyskusji.
Tutaj nie ma co oświecać, takie filmy się lubi, albo nie. Spodziewałem się kichy, a całkiem miło spędziłem te półtorej godziny. Najmocniejszą stroną, rzeczywiście jest muzyka oraz humor. Niejeden raz, na mej twarzy pojawił się niemały uśmiech ("Ziemia traci ostatniego wielkiego dyktatora"). Kwestią otwartą jest, ile tekstów w zamierzeniu miało rozbawić widza. Mimo 40 lat na karku, scenografia, stroje, oraz efekty, w żaden sposób mnie nie raziły. Wszystko to kiczowate, ale na szczęście jest to pozytywny kicz. Dlaczego każdy film, musi mieć przesłanie? To film rozrywkowy, i tak go odebrałem, a kilka scen jest przednich. Warto tu wspomnieć o torturach maszyną rozkoszy, ziemskim seksie poprzez pigułki, czy ataku morderczych lalek.
Na fw prawdziwe gnioty mogą się poszczycić, zatrważającą wysoko średnią, więc nad "Barbarellą" naprawdę nie ma co drzeć szat.
Jak to co?
Goła Jane Fonda...
...oddająca się kosmicznym igraszkom w "starym stylu".
Czego chcieć więcej? :D
o tak. dużo pozytywnego kiczu. i prawdą jest też to- że takie filmy się po prostu lubi lub nie.
W 'Conanie Barbarzyńcy' też gołe chodzą (nie wspominając klaty Schwarzeneggera). Jakoś się utarło po Grecji chyba, że jak heros, to goły. Inna sprawa, że latając tak po wertepach naraża się człowiek na różne niedogodności, z czego kleszcze to chyba najmniejszy problem.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
