Między Panem Kleksem, Montym Pythonem a czternastym sequelem Emmanuelle. Tak głupie, że aż przepyszne. Klasyka beztroskiego tripu i kiczu podniesionego do rangi klasyki.

Cytaty, przy których trudno nie parsknąć śmiechem:

(1) - Włożę coś na siebie
- Nie trzeba. To sprawa wagi państwowej.

(2) - Naprawdę umiesz...

Legendarna klasyka, maksymalnie kiczowatej, słodkiej psychodelii Sci-Fi.
Trzeba obejrzeć choćby dla niesamowicie ślicznej i ponętnej Jane Fondy oraz dla
maksymalnie odjechanego kiczu...

pretty, pretty...

no boska dziewczyna i tylko o niej mógłbym pisać... zresztą tylko o niej można! pisać apropo tego filmu... ;)

Film oglądałem dwa razy pierwszy raz w wieku 7 lat metodą na czytanie książek po dobranocce tzn spod kołdry .( był tylko dla widzów dorosłych) Drugi raz tydzień temu ,stwierdzam że mało się postarzał,efekty specjalne ma ponadczasowe.

Jane Fonda piękna,ale to dziwny film,chyba został stworzony na pokazanie urody Jane i jej wdzięków:)

Główna bohaterka w zasadzie jedyne co robi to zakłada i zdjemuje różne kostiumy, wygląda pięknie
oraz wpada w kolejne tarapaty i jest z nich ratowana przez dzielnych mężczyzn. Odwdzięcza im się
oczywiście w naturze. Cały film jest utrzymany w humorystycznej formie i zrealizowany z wielką
dbałością o szczegóły -...

Potem film staje się nijaki

podobały mi się w tych starych plakaty, które były obowiązkowo ręcznie rysowane. Miało to swój urok i mogliby do tego zwyczaju wrócić.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/6/61/Barbarella-poster.jpg

glebokiej prawdy i wyrafonowanego kiczu. Rewelacyjne.

Film sprawia wrazenie zartu. Scenografia, dialogi bohaterowie to zart. Ale jak nie kochac tego filmu?? J Fonda jest wspanialutka,milutka i promieniujaca sexem ,a ten jej striptiz na poczatku filmu to najbardziej erotyczna scena w historii filmu.Wspaniała muzyka dopełniajaca psychodeliczny klimat 8/10

Jak oglądałem ten film to kwiczałem ze śmiechu: statek kosmiczny z różowym futerkiem na ścianach itp. Oryginalnie, śmiesznie, jak się filmu nie bierze na poważnie, to może byc przy nim niezła zabawa. Z chęcią bym jeszcze obejrzał "Barbarellę".

Oglądając ten film miałem wrażenie że oglądam taniego, ocenzurowanego pornosa.Może w latach 60-tych film robił wrażenie, ale teraz to źródło śmichu.

A dokładnie 23 lipca 1977 roku o godzinie 23:00 w Studio 2.
Kto pamięta że to oglądał to jako małe dziecko i coś pamięta ?
O 23:00 kto pozwoliłby dzieciom oglądąć cokolwiek o tej godzinie ?

Filmu nie powinni oglądać młodzi chłopcy ponieważ Barbiturella usypia i wywołuje dziwne sny.
Krążą pogłoski, że jeszcze przed świtem wielu oślepło.
To reklama jak każde ostrzeżenie serwowane nam przez telewizję.

wytrwać przez cały film, pomagają nieco ładne kobiety, a to Jane Fonda i Anita Pallenberg.

ale wygląda na to, że w tym filmie miała wydepilowaną muszelkę.

Orgazmowa maszyna do zabijania też jest

Tu http://filmjestkobieta.wordpress.com/2012/03/02/barbarella-rez-roger-vadim-1968 znalazłam oryginalną recenzję filmu. Uważam, że osoby, które uważają ten film za kiczowaty mają rację. Z drugiej strony uważam, że to jest właśnie nieodparty urok tego filmu. On musi być oglądany przez palce. I te niesamowite stroje Jane...

W głównej kabinie statku kosmicznego Barbarelli znajduje się nieco przerobiony obraz "Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte" Georges'a Seurat. Szukałem jakichś wiadomości dlaczego właśnie ten obraz się tam znalazł i co symbolizuje. Znalazłem tylko informacje, że początkowo ten obraz nie spotkał się z dobrymi...