"Swoją drogą musiała być wściekła po klapie filmu" - nie sadze, sadze ona dobrze wiedziala w czym gra - wlasciwie, az za dobrze (stad rzucila wszystko, aby tylko zagrac w tym filmie).

Właściwie to Fonda wstydziła się tego filmu o czym mówiła wielokrotnie. Film był realizacją seksualnych fantazji jej ówczesnego męża Vadima który sprał jej porządnie mózg w tamtym czasie i zmuszał m.in do udziału w orgiach. Dopiero później, na stare lata z biegiem czasu spojrzała na niego z dystansem i uznała że to zabawny i kultowy film choć wspomnienia z nim związane nie były miłe.