PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4063}
8,0 19 867
ocen
8,0 10 1 19867
8,7 24
oceny krytyków
Barry Lyndon
powrót do forum filmu Barry Lyndon

Większość osób oceniających ten film, zwraca uwagę przede wszystkim na jego warstwę wizualną. Owszem zarówno zdjęcia jak i muzyka robią wrażenie, jednak oprócz tego warto zauważyć że jest to także film bardzo mądry. Muszę się przyznać że przez pierwszą połowę nie byłem do końca przekonany o wyjątkowości tego obrazu, owszem muzyka dopełnia poszczególne sceny, narrator podkreśla atmosferę, wszystko ciekawe, jednak czegoś mi w tym filmie brakowało. Wydawało mi się że Barry zdobędzie majątek i sławę i już do końca będzie oddawał się dekadencji i zepsuciu, typowa historia od zera do bohatera. Tak się jednak nie dzieje, bo mimo że pierwsza część filmu opowiada o dochodzeniu do pozycji, to druga mówi o utracie tego wszystkiego. Film ten pokazuje jak niewiele same w sobie, są warte wszystkie majątki i pozycje, jak łatwo można je stracić, oraz jak niestałe są kobiety, których motyw przewija się przez cały film. Na końcu w epilogu mamy napisane, że wszyscy bohaterowie filmu są równi, toteż równi są zarówno Barry który postąpił honorowo jak i tchórzliwy Bullingdon. Ten pierwszy wszystko stracił, ten drugi zyskał majątek i pozycję, to pokazuje jak niesprawiedliwe jest życie.

bjt2023

Stanley wplątał w Barry'ego swoją filozofię, która była podobna do wczesnych poglądów Alberta Camusa, czyli jednostka kontra społeczeństwo. Podzielał jego negatywny pogląd na naturę ludzką. Wybór na czas akcji XVIII wieku nie był przypadkowy, bo ten wiek był ekstremalny pod względem narzuconych i sztywnych reguł i zasad, które ograniczały jednostki. Byli nieczym niewolnicy oficjalnych przemów, manier, nawyków, zachowań. Barry był po prostu jedną z ofiar tego "systemu". Wplątał się w tą społeczną gierkę tak, że stracił zdrowy rozsądek. Kubrick nie miał zamiaru ukazać jak niesprawiedliwe jest życie, tylko absurd dążeń do bogactwa, sławy, pozycji, które mogą wydawać się ważne, a z innej perspektywy są bezwartościowe. Dobitnie przedstwiono to za pomocą odwróconych zbliżeń, kiedy kamera pokazuje Barry'ego z bliska, a potem powoli się oddala ogarniając panoramę, a jego czyniąc na jej tle malutkim. To miało oznajmić jak absurdalne i banalne są jego dążenia i problemy i że jest tylko małym trybikiem i niewolnikiem społeczeństwa. Podczas antraktu pojawia się wzmianka o śmierci Sir Charlesa Lyndona, którą narrator beznamiętnym głosem kwituje słowami: "Kronika Saint James doniosła: "W Spa w Belgii zmarł Sir Charles Reginald Lyndon, Kawaler Orderu Łaźni, członek parlamentu i wieloletni przedstawiciel Jego Królewskiej Mości na dworach Europy." Bogaty, utytułowany, szlachetnie urodzony, którego życie zostało skwitowane jednym nędznym zdaniem. Barry nie poddał się całkiem obyczajom i regułom rządzącym arystokratycznym światkiem i przez to z niego wypadł. Podporządkowanie się regułom oznaczało wyzbycie się cząstki siebie, a cytując Mechaniczną Pomarańczę: "Człowiek pozbawiony możliwości wyboru przestaje być człowiekiem."

Barrow_wight

Świetne uwagi, w pełni się zgadzam :)

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 9
bjt2023

"tchorzliwy Bullingdon" to chyba jakas pomylka albo prowokacja. Lord Bullingdon byl postawiony dla kontrastu obok "nowobogackiego" Barrego jako wzor (ginacych powoli juz w czasie akcji filmu) cnot arystokracji - byl lordem z tytulu i z charakteru

ocenił(a) film na 5
herca

Prawdopodobnie by nim był, gdyby nie był tak wychowywany. Spory jest kontrast między młodym Bullingdonem, wypowiadającym jedne z najmądrzejszych kwestii w filmie a stłamszonym 20-latkiem, który powinien odpuścić drugi strzał podczas pojedynku z Barrym.

ocenił(a) film na 9
bjt2023

Tam pada "że teraz już wszyscy są równi" interpretuję to tak że są równi bo już wszyscy nie żyją w 1975r Wszyscy są równi wobec śmieci, ładni i brzydcy, bogaci i biedni

ocenił(a) film na 10
bjt2023

Honorowy Barry Lyndon? Ten oszust, dezerter, pijak, kobieciarz i hazardzista, który zdradzał żonę, i bił pasierba? Cóż ja przez cały film kibicowałem lordowi Bullingtonowi, któremy Lyndon zniszczył dzieciństwo.

ocenił(a) film na 8
Springfield12

Masz rację. Ale co pchnęło Barrego do takiego zachowania i pojmowania rzeczywistości? Świat, świat wyższych warstw, którym się zachłysnął, dosłownie niczym współczesnymi celebrytami, influenserami i innymi "gwiazdami" zachwyca się gawiedź.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones