Eee tam gadaliście tyle że to szokujący i brutalny film a ja w nim brutalności nie widze. Poza zabiciem dręczycieli syna nie ma krwi w tym filmie. A te fajerwerki ? Co jest okrutnego w tej scenie (jak jeden tu napisał) ? Ona jest raczej śmieszna. Więcej niż przemocy napewno jest w tym filmie seksu. Ale jakbym chciał seksu bym załatwił se porno. Pozatym film ciekawy fajne i oryginalne motywy, ale Ichi the Killer 3 razy lepszy i brutalniejszy.