Tomasz Kot zagrał na mocne 9/10, ale mam wrażenie, że Dorociński wcielając się w Religę wycisnąłby 9,8/10 ;]
Bardzo lubię oraz cenię Dorocińskiego.
Ale Kot już j e s t Religą - i nikt mu tego nie odbierze.
Szczerze watpie. Dorocinski gra zawsze tak samo.To dobry aktor, ale dobrych jest wielu. Kot jest wybitny.Spojrz na jego dorobek i grane postaci, roznorodnosc,itd..Dorocinski to....Dorocinski. Facet gra siebie samego, a nie o to chodzi w aktorstwie. Potrafi znudzić. Kot absolutnie.
Kompletnie się nie zgadzam. Dorociński jest "sztywny". Nie wyobrażam go sobie zabawnego i rzucającego ku...ami. Kot spisał się genialnie!