Szału nie ma,ale spokojnie można zobaczyć - ma ten film coś w sobie,co pomimo jego niewątpliwych wad jednak przyciąga widza.Na plus - niezły lekko futurystyczny klimacik,ciekawe te rytuały w kościele i kilka lepszych scen jak ta samochodowa rozmowa z pastorem.Na minus - sama fabuła nie porywa,bo ileż można oglądać próby prokreacji oraz motyw z 21-wiecznym Mesjaszem.