A Ty pewnie wiesz kim był Bronson i co nim kierowało. Zapewne odbyłeś z nim prywatną rozmowę, podczas której wyjaśnił Ci dlaczego tak się zachowywał.
Jeszcze jedno. Czy film musi mieć przesłanie? Bo moim zdaniem nie musi.

Musi czy nie musi to na Rusi

W każdym razie lepiej się ogląda coś co ma jakiś sens..takie moje subiektywne odczucie.
Jesli chodzi o tego Bronsona,to oczywiście że go nie znam,,no bo niby skąd.. no ale np taki William Tookie(założyciel gangu Crips w Los Angeles),też skazaniec... a już dużo więcej o nim wiemy.
Czy film na podstawie Tookie... jest taki dobry..hmm nieoceniam..
Film o Bronsonie mi się ciezko naprawde oglądało.. bo naprawdę jakos kupy się nietrzymał

To musi miec wytlumaczenie czemu sie tak zachowowyal moze lubial?
I pewnie chciales zeby na koncu sie nawrocil jak w pieknym dramacie z ameryki.

czy aby na pewno ten film jest bezsensu? nie ma przesłania? moim zdaniem film jest niedoceniany, także przez was. zwróćcie uwagę na zachowanie postaci grającej Bronsona zaraz po tym, jak dostał wyrok (7 lat). czy on zapłakał? zaśmiał się? stracił żonę, szansę na zdobycie kariery (miał ambicję, ale brak perspektyw go przybił, kompletnie nie wiedział jak się odnaleźć w rzeczywistości) i co najważniejsze, stracił wolność. nagle akcja przenosi nas na scenę teatralną, gdzie główna postać ma makijaż. przemiana. Bronson zaczyna odbierać więzienie jako własną rzeczywistość i sposób na zostanie "kimś".
film za samą technikę nagrania, dobranie ścieżki dźwiękowej oraz odegraną rolę Toma Hardy'ego powinien dostać minimum 7. u mnie ma mocne 8. czy to nie jest film o krzyku człowieka w społeczności bez ambicji i perspektyw?

pozdrawiam.

Wlasnie o to chodzilo w ekranizacji filmu. Film calkoowicie psychodeliczny jak wspomniales w klimacie Pomaranczy itd. Dodalbym jeszcze kultowy Trainspooting. Jesli spodziewales sie filmu strikte biograficznego to niestety sie przeliczyles. Wg. mnie bardzo ciekawie przedstawia historia bandziora z dusza atrysty. Muzyka bezbledna. Zwlaszacza 00,21 Sopor aeternus pierwszy kawalek jaki kiedykolwiek pojawil sie w filmie., nie mowiac o Pet Shop Boys czy o nucie z koncowki filmu ktorej nie znam. Apropos wie ktos kto to spiewa?

Glass Candy - Digital Versicolor


http://www.youtube.com/watch?v=bkJ7aHhRGMc&videos=6YMzYN5-mCk

tom hardy odbył wiele konferencji z prawdziwym chalsem bronsonem, na youtube możecie zobaczyć jak o tym opowiada, podobno niezłe przeżycie. W każdym razie bzdurą jest, że bronson jest tu przedstawiony źle, niepoprawnie. Refn i Hardy naprawdę się postarali. Już bardziej nie można - a oto i efekt. Prawie każda scena przedstawia prawdziwe wydarzenie z jego życia. Wiec wypowiedz Astral Dream jest do luftu.