Mistrzostwo Toma Hardy'ego!
to samo chciałam powiedzieć!!! mistrzostwo świata! :)
Mistrzostwo to nawet chyba mało powiedziane. Gość za rolę powinien dostać Oscara razy pięć. Stworzył tak obleśną, brutalną, ale sugestywną postać, mało znam takich ról. A to jest the best http://www.youtube.com/watch?v=5VZwNVFq_rU
Zgadzam się. Mistrzowska rola.
owszem , proponuje obejrzeć do tego "Stuart spojrzenie w przeszłość" po Bronsonie az się nie da uwierzyć że to jeden aktor .... magia