Zadziwijace jest to ze film nakrecono ponad 40 lat temu, a wciaz temat wydaje sie byc dosc aktualny.
Przeszlosc zwiazana z wojna kladzie sie cieniem nad uczuciem dwojga mlodych Polki i Niemca. Przeszlosc ktorej nie mozna wymazac, ani udawac ze nie ma zadnego znaczenia.
Polecam film takze dla roli i ulsniewajacej urody w tym filmie Barbary Brylskiej. Niewatpliwie jednej z najladniejszych aktorek lat 60 i 70tych.
Brylska - tragedia. Natomiast bardzo dobre role stwarzają Mahlich, Karczewski i Krasnowiecki.