Oczywiście polliter ma rację !!!
Naród przede wszystkim bardziej inteligentny od Polaków.
Zresztą tylu kretynów na 1 km2 co w Polsce to nie ma nigdzie na świecie.
Chyba niechcący wyjaśniłeś dlaczego Polacy nie robią takich filmów. My narzekamy na naszą rzeczywistość, choć potulnie sami wprzęgamy się do kieratu bo tak robią inni. Tymczasem Czesi (a przynajmniej bohater filmu) zamiast narzekać czy papugować innych starają się znaleźć swoje miejsce na tym świecie i gdy je stracą szukają kolejnego.
ja czuje że Czechy to moje eldorado osobiste, że jak spier dalać z tego kraju to tylko tam: piwo pyszne, laski zaje biste, praca jest i czesi chyba są mocni bo nie chcą unii fiskalnej...
Myślę, że zagęszczenie kretynów jest mniej więcej wszędzie takie samo, ale Czesi są bardziej wyluzowani i nie wytężają się ponad siły, żeby stworzyć oryginalne "dzieło". Po prostu robią piękne i lekkie filmy o życiu i zwykłych ludziach. A ta nasza polska duma i zadęcie niestety w kinematografii też są widoczne - przeważnie z miernym efektem... Kocham Czechów, czeskie filmy i literaturę. To jest zajebisty kraj! :)
W czeskich filmach jest jak w Kubusiu Puchatku. Mamy bohaterów pełnych wad, ale nikt nie przestaje być sympatyczny.
Bez krytycyzmu pokazani są ludzie ze swoimi słabościami,
Czesi nie skaczą sobie do gardeł tak jak Polacy, mają dystans do siebie.
I dlatego uwielbiamy ich filmy, bo czujemy, że nam tego brakuje.