Film kręcono w Joshua Tree i Burbank (Kalifornia, USA) oraz w La Joya (Nowy Meksyk, USA).
Był to ostatni film, w którym zagrał Byron Foulger.
W kluczowej scenie zostało użyte dwanaście grzechotników, które nie potrafiły syczeć na zawołanie. Syczenie musiało zostać zdubbingowane w postprodukcji.
Budowa filmowego więzienia trwała 7 tygodni. W momencie rozpoczęcia prac padał śnieg, kiedy się się zakończyły, temperatura wynosiła 38 stopni. Po sfinalizowaniu produkcji filmu, cały plan musiał zostać usunięty, a obszar przez niego zajmowany przywrócony do pierwotnego stanu, tak, aby nie został żaden ślad.