Nie mam większych zastrzeżeń co do gry aktorskiej któregokolwiek z aktorów ale czegoś
zabrakło w tym filmie. Trochę nierealistyczna była fabuła filmu, a do tego nie przedstawiono
do końca ani aspektu psychologicznego historii naszego bohatera "romantycznego" ani
kwestii społeczno-historycznych, które były i tak mocno naciągnięte.
Moim zdaniem Brytyjczycy powinni nakręcić cały film, a amerykanie jedynie pomóc w
scenach bitewnych. Generalnie film będzie się podobał większości widzów, którym nie
przeszkadza domieszka ignoranckiego kina amerykańskiego.