Po raz pierwszy twórcy filmu zdołali zagrać na moich uczuciach. Popłakałam się oglądając film. Pierwszy raz w życiu. To wspaniałe uzcucie, czuć więź z bohaterką.
doskonale cię rozumiem. To mój pierwszy film na którym się popłakałam. A gdy patrzyli sobie w oczy gdy miał był wykonywany wyrok i jemu już łzy płynęły ja ryczałam jak bóbr.
Ale dość utopijny ten film - myślę, że realiów to się on nie trzyma. Poza tym... nie rozumiem o co chodzi z tym oryginalnym tytułem, za to polski ma sens - zazwyczaj jest odwrotnie :)