Bo moze nawet wiecej tych gwiazdek . Moze sie wystraszylem tego Gaeilige. Jezyka galijskiego, ze za hermetycznie. A moze , ze za prosto filmowo ? Prawda moja jednak jest taka , ze film jest dla mnie znakomity. Taki jak najbardziej lubie. Nieprzegadany ale pokazany. Wielkie emocje w ciszy. Ciastko na stole i lza na moim policzku. Wspanale przezycie z niespodziewanego kinematografiznie zakatka. Dziewczynka w roli Cait i och i uf.
I do tego utworzyl w tamtym roku pare moich ulubiencow filmowych wspolnie z Causway z Lawrence. Drugi cichy film o cichej dziewczynie i rwacej rzecze pod powierzcnia.