PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=795912}

Ciche miejsce

A Quiet Place
6,6 117 282
oceny
6,6 10 1 117282
6,9 45
ocen krytyków
Ciche miejsce
powrót do forum filmu Ciche miejsce

Rozczarowanie

ocenił(a) film na 3

czekałam na ten film i byłam niemalże pewna, że oto wreszcie pojawi się coś nowego, odkrywczego. Niestety film okazał się być miałki, nudny, męczący. Historia banalna, a zachowania bohaterów momentami wręcz idiotyczne. Wielka szkoda.

ocenił(a) film na 4
Gegzanina

Dżizas, w końcu ktoś normalny. Przecież ten film jest jak setki innych horrorów o potworach i postapo. Nic odkrywczego. Fabuła banalna, zero zwrotów akcji, każdy rozdział przewidywalny od pierwszej sceny i tak jak mówisz - niektóre rozwiązania wynikające z akcji bohaterów są komicznie idiotyczne. Niektóre pomysły inscenizacyjne całkiem fajne (jak ogranie czerwonych żarówek) ale z plusów to tyle. Nie rozumiem pozytywnych recenzji.

ocenił(a) film na 7
gaclav3

dawaj te setki! Chce je wszystkie zobaczyć! :)

ocenił(a) film na 6
gaclav3

Musze sie zgodzic.

ocenił(a) film na 3
Gegzanina

Swoją droga to prądu zużywali jak małą fabryka (dziesiątki monitorów, setki żarówek) a brali go chyba z powietrza. I bieżąca woda w rurach. I w Ameryce gdzie w sklepie z bronią jest broń do polowań na nosorozce i niedźwiedzie i karabiny przystosowane do przestrzeliwania kamizelek kuloodpornych oni chodzą ze śrutówką. A skoro całe miasta są puste to czemu nie przeprowadzili się w inny region, w góry, równiny gdzie widać na kilka kilometrów albo do Europy, Afryki? I nikt nie skojarzył że wystarczy gwizdek na psy, chociaż armia USA już dziś ma emitery dźwieku do rozpraszania demonstracji. Długo jeszcze można wymieniać. Szkoda że mając dobry pomysł nie zadbali o logikę. Film na poziomie Dyniogłowego. A z podobnych tematycznie to Tremors z Kevinem Baconem lepszy. Ale i tak jest postęp bo niedawno najlepszym horrorem było ogłoszone Coś za mną chodzi które było raczej usypiaczem

ocenił(a) film na 3
grpo30

A, i jak był motyw z gwoździem to mi się od razu skojarzył z wypadkami Nordberga na statku "I love you" w Nagiej Broni. Ale nie taki był chyba zamysł twórców.

ocenił(a) film na 6
grpo30

Dokładnie :D

ocenił(a) film na 8
grpo30

prąd brali min.: z paneli fotowoltaicznych, które mieli na dachach

ocenił(a) film na 4
Darado

ile było tych paneli? Kilkaset?


Mnie chyba końcowo najbardziej rozwaliły głośniki w pracowni. Po cholerę one tam stały? :D

ocenił(a) film na 9
damiangrabarski

Kilka kW spokojnie wystarczało im do tego co mieli. Przypieprzacie się na siłę. Jest masa bardziej niedopracowanych horrorów, które mają wyższe oceny na FW. Głośniki do czego? A może do hałasowania?

ocenił(a) film na 4
klanlpw

Ja podobnych idiotyzmów mógłbym wypisać kilkanaście. I ciekawy jestem jakie to horrory mają wyższą ocenę niż 7.2

ocenił(a) film na 9
damiangrabarski

A sprawdź sobie :) http://www.filmweb.pl/films/search?endRate=10&genres=12&orderBy=rate&descending= true&startCount=1000&startRate=7
Większość z tych filmów nie trzyma w napięciu i nie straszy.

No, to wypisz kilkanaście podobnych idiotyzmów.

ocenił(a) film na 4
klanlpw

To zaraz, nie trzyma w napięciu, czy są niedopracowane?


zacznijmy od wiecznego piasku na drogach i w sklepach wysypywanego z toreb po 20kg
elektrownia w domu
głośniki podłączone pod mikrofon -serio, jeśli uzasadnisz mi dlaczego włączone głośniki stały w miejscu, gdzie walczono z jakimkolwiek hałasem to będziesz mistrzem
tak samo miliard szklanych zdjęć i obrazów w domu, gdzie je się rękami z drewnianych misek
potwory, które atakują źródło dźwięku mimo, że dawno przestało już emitować tren dzwiek
potwory, ktore nie atakuja skrzypiacych drzwi, czy wody
potwory, które w odpowiednich momentach są całkowicie głuche
świat, który mając czas na wydrukowanie gazet nie zorientował się, że potwory są podatne na wysokie częstotliwości
pancerne potwory zabijane strzałem w łeb, mimo wcześniejszych artykułów o ich pancerności, a non stop otwierajace te pancerne płytki
najgłupsza nastolatka dekady
najcichszy noworodek kinematografii
sarah o connor na końcu
bzdurne poświęcenie się ojca mającego obok siebie masę żelastwa
kukurydza robiąca za ruchome piaski
milion świateł w domu i gra przy lampie naftowej

to tak na szybko

ocenił(a) film na 9
damiangrabarski

Jeśli twórca chce stworzyć horror i tak mówi o swoim filmie, a film wynikowy nie jest horrorem, to jest niedopracowany i nieprzemyślany.

-ale co z tym piaskiem? za dużo go? za mało? :D
-panele słoneczne... jeśli to jest idiotyzm, to ja ci współczuję.
-była scena, w której dziewczyna włączała wzmacniacz. głośniki nie stały tam włączone, a twórcy nie są aż takimi idiotami, żeby popełnić tak oczywisty błąd.
-to ci wystrój pomieszczeń teraz przeszkadza? o.o
-działają w oparciu o echolokację - znają dokładny kierunek i odległość do obiektu emitującego dźwięk. Nie przypominam sobie sytuacji, w której ktoś zginął np. po minucie absolutnej ciszy.
-ciężko atakować coś co przez cały dzień i noc emituje ten sam dźwięk w miarę regularnie. Inna sprawa, że nie wiemy jakie potwory miały zmysły poza samym bardzo czułym słuchem.
-no tutaj masz rację, ale gdyby tak się nie stało to film by się skończył po paru minutach - jeden oddech = zgon :)
-tu się zgadzam, mnie też to trochę dręczyło. ale wtedy też by nie było fabuły w filmie.
-dziurą bym nazwał fakt, że nikt wcześniej nie próbował strzelać w miejsca gdzie pancerza nie ma, no ale cóż :)
-zdarza się zawsze i wszędzie. taka charakterystyka bohatera. to, że ktoś w rodzinie był idiotą jest nawet całkiem realistyczne, także bym się o to nie czepiał. można jedynie mieć ból dupy, że bohater nie był mądrzejszy :)
-przed porodem była przecież nawet scena jak matka wydarła w pewnym momencie mordę. to wyraźnie sugerowało, że może przez pewien czas hałasować i urodzić to dziecko. inna sprawa, że później dziecko widziało potwora i nie płakało - to jest akurat bardzo mało prawdopodobne. ale znów - gdyby dziecko zapłakało przy potworze, scena byłaby bardzo przewidywalna. a wszyscy czekali na to ;)
-popieram
-popieram
-nie przypominam sobie tego, ale faktycznie brzmi głupio.

Też mnie męczyły niektóre rzeczy w filmie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to jest po prostu film. Nie brać tego na zbyt poważnie, bo ból dupy zniszczy ci życie :) Przy takim scenariuszu i tak sporo rzeczy dobrze przemyśleli i relatywnie mało błędów popełnili. No i w końcu, gdyby nie te "niedopatrzenia" to film by się za szybko skończył. A przecież film jest o rodzince i muszą mieć trochę farta, żeby akcja działa się dalej. W przeciwnym razie film byłby bardzo nudny.

ocenił(a) film na 7
klanlpw

Z tą kukurydzą to tak nie do końca bez sensu: google → "15-latek zginął w silosie z kukurydzą"

ocenił(a) film na 3
Wojtasd91

To jeszcze wytłumacz skąd ta kukurydza na polach, jak to był 400 ileśtam dzień inwazji, głupi ten film jak but.

A najlepszy materac który załatwił wszystko, mogli przecież obronić się materacami :D

ocenił(a) film na 6
klanlpw

noworodki bardzo słabo widzą i nie kumają, ze potwór to potwór ;)
mój po narodzinach też nie ryczał ;)

ocenił(a) film na 9
damiangrabarski

a, i nie wiem o co chodzi z "sarah o connor na końcu" :P

ocenił(a) film na 7
klanlpw

Główna bohaterka z Terminatora: http://www.filmweb.pl/person/Linda+Hamilton-5157/photos/138181

ocenił(a) film na 2
damiangrabarski

damiangrabarski. Dobrze wpunktowane, niedorzeczności było pełno. Sam fakt, że nie zrobili ruchomch elementów nadających dzwięki. Wstarczło odpalić samochód zablokować gaz i niech jedzie te kilkanaście metrów.
Film poniżej oczekwiań, ty i tak dałeś dobrą ocenę.

ocenił(a) film na 5
damiangrabarski

Sam bym tego lepiej nie ujął.

ocenił(a) film na 4
damiangrabarski

Największa głupota w filmie: bohaterowie zdecydowali się na kolejne dziecko w takich „wspaniałych” okolicznościach. I dlaczego matka, widząc co się dzieje z jej rodziną na kamerach nie wywaliła czegoś ciężkiego za okno, żeby zrobić hałas i odwrócić uwagę stwora? Lepiej było patrzeć jak mąż ginie? Gwoździa na schodach, z którym nikt nie zrobił porządku po wypadku matki już nawet nie skomentuję.

ocenił(a) film na 2
klikk12

Jestem po seansie właśnie. Film zdychał przez kretynizmy od samego początku, ale na scenie gdy Blunt schowała się za wodą z dzieckiem, a potwór z 30cm jej nie slyszał lecz usłyszał drzwi na polu, to wtedy umarł.
Rozumiem, że można naciągnąć niektóre rzeczy, ale jawne robienie z widza debila raczej nikomu nie podchodzi.

ocenił(a) film na 6
klikk12

Dokładnie.

ocenił(a) film na 7
damiangrabarski

Sami naukowcy na forum, głupie potwory, nieprawidłowa mechanika materiałów sypkich (kukurydza), brak sprytu u bohaterów, ale już nikt nie neguje istnienia samych potworów czy amelinium :), elektromagnesu produkującego (shit!) energię porównywalną z elektrownią jądrową czy teleportacji w innych filmach. Zamiast czerpać wiedzę z filmów może pora na książki w szczególności podręczniki, filmy służą rozrywce każdemu według gustu.

ocenił(a) film na 8
damiangrabarski

Ziarno jest sypkie i ustępuje pod ciężarem ciała, mieliście wy fizykę w szkole? Reszta to zwykłe przypier*alanie się na siłę. Nareszcie mogłam obejrzeć coś innego niż setki klonów gównianej Obecności czy innego latania po nawiedzonych chatach.

ocenił(a) film na 4
Phazey

Miałem i fizykę i to ziarno, które może ci ustąpić co najwyżej do kolan ;)

damiangrabarski

Powiedz to siostrze mojej babci, która w ten sposób "zatonęła", a raczej się udusiła :)

ocenił(a) film na 3
alFayed

W innych zbożach się nie da utonąć, ale w kukurydzy to faktycznie można. Ale dzień 485,. a kukurydza na polu, ciekawe kto ją posiał - kosmici? W pierwszym ujęciu tego pola pomyślałem, że może to zeszłoroczna, zeschnięta, ale nie, jednak świeżutka i zielona, tegoroczna, rosła sobie w równych rządkach, więc samosiew też odpada. Tego "smaczka" jednak nie da się obronić w żaden sposób ;)

ocenił(a) film na 4
drawn

A jak atakował ich potwór to już ich nie wciągało? A stworka czemu nie wessało?

grpo30

CHOLERA, CZŁOWIEKU, NIE MOGŁEŚ OSTRZEC ŻE W TWOIM POŚCIE JEST SPOILER. PRZECZYTAŁEM GO I TERAZ WIEM ZAKOŃCZENIE.

ocenił(a) film na 3
grpo30

Nie no, najlepsze to było naprawdę godne podziwu prorodzinne podejście bohaterów do życia - stracili dzieciaka, więc mimo tak skrajnych, ekstremalnych warunków, od razu ochoczo wywinęli sobie nowego. Gdyby to było w Polsce, to można by podejrzewać, że chcieli jak najszybciej odzyskać utracone 500+, ale tam chyba nie było tego programu? Innych bzdur, które psuły odbiór filmu, nie będę wymieniał, już pojawiły się w tym wątku. To zdecydowanie film o jednej z najdurniejszych rodzin w historii.

grpo30

Mieli iść pieszo do innego stanu? Czy może szukać szczęścia i spróbować znaleźć niehałasujący samochód elektryczny?

ocenił(a) film na 6
Gegzanina

Ja dałam 6 gwiazdek, bo ostatecznie można ten film zobaczyć. Ale jest dokładnie tak, jak mówicie - dość nudno i sztampowo. O ile na początku człowiek ma jeszcze nadzieję, że wszystko się jakoś rozkręci, o tyle pod koniec wiadomo już, że nic ciekawego się nie wydarzy. Mimo szczerych chęci nie potrafiłam współczuć ani rodzicom, ani dzieciom, i przy ostatniej scenie patrzyłam już głównie na zegarek zamiast na ekran.

ocenił(a) film na 3
chateau_de_sable

Dokładnie! Mogę jeszcze wyliczyć kilka niedorzeczności ( az dziwne ze nikt powyżej nie napisał tej NAJWIĘKSZEJ- istnienie stworzeń które przyleciały z kosmosu-czytaj: na swojej planecie udało im sie osiagnac niezły stopien rozwoju- maja TYLKO JEDEN bardzo dobrze rozwinięty zmysł? to jest DEBILNE!! były slepe a podchodziły do ludzi tak blisko,ze JA bym ich wywęszyła, a co dopiero drapieżnik i nie nie chodzi o to,ze nie śmierdzieli, bo sie często myli, chodzi o to ze WSZYSTKO jakoś pachnie i nie trzeba byc psem,żeby o tym wiedzieć a oni powinni znac zapach ludzi dosc dobrze, zabijali ich od ponad ROKU) . Ale najgorsze w tym wszystkim jest to,ze nikt nie zadbał o to,żeby sie w ogole przejęła losem głównych bohaterów . Tak sie składa,ze aktorzy ani mnie grzeją ani ziębią a pokazywanie randomowej grupki ludzi, bez przeszłości, bez PRZYSZŁOŚCI (no bo ilez oni biedni przeżyją w tej sytuacji?) nie sprzyja nawiązywaniu emocjonalnej więzi. Ale wymysliłam,kiedy ta sytuacja mogłaby mieć miejsce- w Średniowieczu ;-) ludzi wtedy było mało, mnie mieli rakiet, broni palnej, zakładam,ze łukami nie dało sie tych stworów załatwić? wiec moznaby było ich powolutku mordować. Ale na serio- jakim cudem ten film zyskał taki status, przechodzi moje pojecie! I nie chodzi o kasę- stwory były całkiem "ładne" trzeba było sie tylko zająć wyłapaniem tych wszystkich debilizmów, które tak straszliwie psują seans. Oczywiście,ze nie sie wyłapać wszystkiego,ale tu po prostu jest tego TAK dużo,ze głowa boli. Kocham horrory i staram sie im wybaczać dużo, ale keidy słyszę ze coś jest super, mega i zajeb... as potem dostaje coś takiego...

chateau_de_sable

To mozesz mi powiedziec jak to sie w ogole konczy i jaki byl sens calego seansu, bo nie bylam w stanie tego ogladac.

ocenił(a) film na 2
Gegzanina

Ogólnie film głupi. Nagle pod koniec filmu okazuje się, że wstarczy tylko jeden nabój i strzelba by oswobodzić od potworów (?), a tu zdominowana cała planeta. Plus, że tak trudno było rozplanować elementy hałasujące uruchamiane na odległość. Szkoda kasy na bilet oraz czasu, na szczęście ten stek bzdur zrekompensowałem sobie Wyspą psów, którą polecam. Tego badziewnia "Ciche miejsce" nie polecam nikomu.

ocenił(a) film na 2
b_r_z_u_c_h

Amen.
Popieram

ocenił(a) film na 8
b_r_z_u_c_h

Osłabienie dźwiękiem i dopiero wtedy amunicja na coś się zdaje. To tylko film a przywalacie się jak by to było coś na faktach historycznych... Na pewno lepsze jak ta cała zakonnica czy obecność tam to dopiero debilizm na maksa

ocenił(a) film na 9
b_r_z_u_c_h

Jedynie widać, że film za trudny do zrozumienia dla niektórych.
Potwory były pokryte pancerzem na całym ciele. Podczas namierzania hałasu otwierały "głowę" i wtedy odsłaniały mózg/mięso. Biorąc pod uwagę ich szybkość to nie było możliwość by się tego dowiedzieć jeżeli nie mieli jak ich rozproszyć.
Elementy hałasujące na odległość są niszczone przez potwory jak telewizor w piwnicy :)

ocenił(a) film na 2
Klusek_

Tak, był bardzo trudny i pełen niuansów, które rozumieją tylko wtajemniczeni szóstego stopnia.

ocenił(a) film na 3
Gegzanina

Zgadza się mam dokładnie takie same odczucia.

ocenił(a) film na 4
Gegzanina

Przed chwilą obejrzałem z żoną.
Coś niesamowitego. Wszystko złe co się mogło wydarzyć oczywiście się wydarzyło - cały świat był przeciwko tej biednej rodzinie.
A ta mała gówniara to normalnie bym rozniósł. No i na koniec oczywiście nie zaczaiła że to jej aparat tak działa tylko musiał ojciec umrzeć... Masakra

ocenił(a) film na 3
szkuciok91

Dokładnie, nie rozumiem, dlaczego po wyjściu z silosa dziewczynka nie przekazała ojcu, że potwór uciekł w popłochu, kiedy jej aparat słuchowy zaczął piszczeć, tym bardziej, że to się zdarzyło już drugi raz. Wręcz byłem pewien, że tak będzie, i od razu pójdą za tą szansą, ale nie, okazało się, że było to tak mało oczywiste wydarzenie, że oprócz Sherlocka Holmesa nikt by tych faktów nie powiązał... Chyba minie duuużo czasu, zanim skuszę się ponownie na obejrzenie jakiegokolwiek "typowego amerykańskiego horroru"

ocenił(a) film na 4
Gegzanina

ZGADZAM SIE W 100%!!! Zaraz obok HEREDITARY uwazam ten film za jeden z najbardziej przereklamowanych horrorow roku 2018. Dawno sie tak nie zawiodlem...

Gegzanina

Ja nie czekałam, ale z dalszą częścią Twojej wypowiedzi w pełni się zgadzam. Dodam, że twórcy musieli nigdy w życiu nie mieć nic wspólnego z niemowlętami...

Gegzanina

Beznadzieja, szczegolnie, ze pomysl to kopia Black Mirror

ocenił(a) film na 5
Gegzanina

Zachowanie i pomysly tych ludzi i zbiegi okolicznosci tak debilne jak z jakiejs parodii !!!

Gegzanina

Film traci juz na samym poczatku, kiedy chlopiec (chyba 5lat) sam paleta sie po sklepie w sytuacji kiedy najmniejszy chalas moze skazac cala rodzine na smierc. Pozniej znajduje zabawke, a ojciec wyciaga z niej baterie i kladzie obok niej, po czym wszyscy sobie wychodza a chlopiec zostaje. Prosze mi powiedziec czemu najmlodsze dziecko idzie na koncu? Przeciez to rodzice zawsze ida na poczatku i na koncu, a dzieci w srodku. No ale nie byloby wtedy efektownej sceny.

ocenił(a) film na 5
Gegzanina

------------------Alert spoiler------------------

Ja uważam, że pomysł z tą ciszą był ciekawy i oryginalny. Fajne było też rozwiązanie z tymi żarówkami czy fajerwerkami. Szkoda, że nie pokazali jakiejś reakcji sąsiadów np. "Jadźka, wszystkie potwory z okolicy właśnie polują na sąsiadów! Jutro możemy się wprowadzać" :D Natomiast gorzej to wyglądało, jeśli chodzi o jakieś napięcie czy zaskoczenie, bo w filmie zabrakło jednego i drugiego.
Nie brakowało też głupotek jak np chodzenie boso. Przecież buta można owinąć jakimiś szmatami, ewentualnie obszyć podeszwę kawałkiem gąbki osłoniętej skórą. Opcjonalnie można założyć jakieś baletki. W ogóle, to też uważam, że słabo się postarali, jeśli chodzi o wygłuszenie domostwa. Przez te 450 dni, facet mógł spokojnie znieść z miasta gąbki, dywany, wykładziny i całą masę innych rzeczy, które by się do tego nadawały. Mogli również przenieść się do miasta i zamieszkać w murowanym domu(a więc bardziej dźwiękoszczelnym), w którym po dodatkowym wytłumieniu, mogliby robić dyskotekę. Wtedy na farmę musieliby chodzić tylko po kukurydzę.
No i dali też ciała z tym słabym punktem potworów. Naprawdę nikt na początku inwazji nie wpadł na pomysł, że skoro mają one tak czuły słuch, to w nim najpierw należałoby szukać słabości? No i końcówka filmu pokazała, że można było je też zabijać z broni palnej. Nie wiem jaka była skala inwazji, ale musiałaby być potężna, skoro wojsko i policja nie nadążyły ich zabijać. Z pewnością poradziliby sobie jednak ze złapaniem setek okazów, w celu przeprowadzenia badań i testów (m.in. podatności na dźwięki o różnych częstotliwościach)
A gwoźdź? Cóż, powiedziałbym, że w moich oczach cała ta akcja z jego prostowaniem była gwoździem do trumny tego filmu. Trzeba sporo siły, by taki gwóźdź wyprostować i każdy myślący człowiek, sprawdziłby o co ten worek się zaczepił, a nie ciągnął na chama.

ocenił(a) film na 3
acidity

Widze, ze ktoś tez to zauważył- pierwsza scena a ja mam ochotę wrzeszczeć: na BOSAKA!?! w jesieni!? po zdewastowanym miasteczku!? (potłuczone szkło, druty, żelastwa pełno wszędzie, odchody zwierząt- bakterie, kamyki, żwir)bez możliwości zaszczepienia sie choćby na tężec? wystarczyłyby baletki, nawet skarpety z naszyta skóra od spodu. I kur... wiem,co mowie, bo chodzę dużo na bosaka- w domu i nie tylko i już to widzę,jak nie mają odmrożeń (stopy się strasznie szybko wychładzają ) i nie wrzeszczą co chwila, jak sobie o coś (wystarczy kamień) ubija palce. I dokładnie to samo spostrzeżenie odnośnie słuchu- jeśli te stwory tak dobrze słyszały, to to jest SŁABOŚĆ, czemu jej nie wykorzystać WCZEŚNIEJ, zanim cała cywilizację szlag trafił? to nie trzeba wiwisekcji robić- wystarczy mieć psa/kota i zobaczyć, co robi jak mu nagle cos zahałasuje koło ucha. Nawet ludzie są czuli na niektóre rodzaje dźwięków np. źle znosimy niskie częstotliwości. Tak nam wszystko nagle zniszczyli? Cała technologie która by można było użyć przeciwko nim? I jeszcze to wybiorcze słuchanie- mówić nie wolno,ale już robić pranie można? jak babcie kocham, to juz więcej sensu maja wszystkie epidemie zombi, a nawet "2012", niz to g...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones