Po okresie europejskiej tułaczki Woody Allen wreszcie powrócił do swej ojczyzny, do miejsca, w którym czuje się najlepiej oraz w którym powstały najważniejsze jego dzieła. Efekty owej repatriacji... więcej

Na Manhattanie jest chyba jakaś specjalna, magiczna mieszanka powietrza lub coś w tym stylu. A może po prostu maksyma "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" jest jedną z najsłuszniejszych, do jakich... więcej

Woody Allen - niezrównany mistrz ironii i błyskotliwych aforyzmów, powrócił ze swojej europejskiej eskapady do ukochanego Nowego Jorku. Na starym kontynencie miewał filmy gorsze ("Sen Kasandry")... więcej

(Na początku poproszę Czytelnika o wybaczenie, ale najnowszy filmWoody'ego Allenanazywać będę w dalszych akapitach tytułem oryginalnym, ponieważ wersja polska jest dla mnie nie do przyjęcia.) Wyznam... więcej

W 1976 roku Woody Allen postanowił urozmaicić swój reżyserski repertuar, którego większość stanowiły wówczas slapstickowe komedie, filmem opowiadającym o środowisku manhattańskich intelektualistów.... więcej

"Woody Allen wielkim reżyserem jest". Prawdopodobnie tak powiedziałby profesor Bladaczka z "Ferdydurke" Gombrowicza, po zapoznaniu się z twórczością Allena. I nie byłaby to ocena ani trochę na wyrost,... więcej

Pierwsza myśl, która się nasuwa, to pytanie: dlaczego przetłumaczono tytuł akurat w ten sposób? "Co nas kręci, co nas podnieca" to w rzeczywistości "Whatever works", czyli maksyma głównego bohatera –... więcej