Zastanawiałem się co bym zrobił na miejscu Adonisa i na wszystkie sposoby wyszło mi, że też miałbym wyrzuty sumienia i Damian nie był wcale takim czarnym charakterem na jakiego próbowano go wykreować. Prawie każda osoba w filmie była do niego krytycznie nastawiona co nie do końca zrozumiałem. Owszem, przesadził kilka razy, głównie po zdobyciu mistrzostwa i tym w jaki sposób potraktował wtedy Adonisa. Jednak gość siedział 18 lat w więzieniu za to, że stanął w obronie młodego Adonisa. To Adonis rozpoczął bójkę a nie Damian. Gdyby Damian nie wyciągnął pistoletu być może Adonis zostałby tak pobity, że zostałby kaleką albo stracił życie. Damian nie wydał Adonisa a Adonis jak sam przyznał wolał zapomnieć i nie próbował sie nawet skontaktować żeby mu pomóc (listy nic tutaj nie zmieniają). Tak naprawdę wyraźnie jest pokazane, że Damian stracił szansę na dobre, dostatnie życie przez Adonisa (nawet jeśli ten tego nie chciał i nie przewidział konsekwencji). Dziwi mnie podejście matki Adonisa i jego przyjaciół, że nie jest nic winien Damianowi. Z moralnego punktu widzenia zachowanie Damiana jest moim zdaniem usprawiedliwione i miał prawo mieć żal do Adonisa. Mimo wszystko Adonis doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że źle postąpił i na koniec filmu podał rękę Damianowi przepraszając go.
P.S.
Oczywiście zdobycie mistrzostwa świata przez gościa, który 18 lat siedział za kratkami i w dodatku wyszedł już w nie najlepszym dla sportowca wieku, pomijając już nawet to że nie stoczył żadnej zawodowej walki jest całkowitą bzdurą...... ale nie traktuję tego jako minus filmu