Creed pokłóci się z rockim, uzna że jest najlepszy, przewali hajs w kasynie, zacznie żreć jak świnia i wyzwie swojego mistrza na pojedynek. Umierajacy 102 letni Rocky odłączy się od aparatury w szpitalu założy swój kapelutek pobiegnie na schody, poskaczę z radości i obaj wejdą do ringu. Rocky po 10 rundach, trzech...

Film wymuszony, bez emocji, bez wyraźnej stawki wydarzeń. Olanie spościzny Rockiego (film nawet słowem o nim nie wspomina, jak gdyby nigdy go nie było). Finałowa walka w stylu Matrixa... szkoda słów. Poprzednie miały mocne momenty, mocny soundtrack, kompozytor LUDWIG GÖRANSSON odwalił kawał ścieżki, a tu bieda z nędzą,...

Bez potknięć ale też bez polotu i większych emocji, które zawsze motywowały do treningu. Odtwórczy film, wszystko z listy odhaczone, ale tendencja spadkowa po pierwszej i drugiej części.

Co ciekawe filmu nie ogląda się źle. Poprzez sceny walk i przebitki z treningów, film staje się dużo płynniejszy i lepiej się go ogląda. Jednak to tyle superlatywów. Fabuła na której oparty jest film jest tragiczna. W jakim uniwersum my żyjemy by w Ameryce, w której jest więcej broni od ludzi, Damian dostał 18 lat za...

Jeżeli będzie to tak że w tej części będzie walczył z synem któregoś z rywali Rockiego to już będzie słabo niech zrobią coś innego np. Adonis będzie się mierzył z dawnym kolega lub legenda mma na zasadach boksu czy dostanie obowiązkowa obronę z silnym rywalem.

Niektórzy mocno oburzają się iż w filmie zabrakło Rockiego, jednak jego nieobecność można bardzo prosto i logicznie ( pod względem filmu samej fabuły) wyjaśnić . Być może Rocky z powodu już swojego wieku i tego, że w boksie tyle osiągnął, a także doprowadził Adonisa do największego tytułu na świecie, odszedł w cień,...

Zmęczyłem do 40 minuty, potem na przeiwjaniu dojechałem do końca. Płytkie, słabe, zrobione na siłe i wiele więcej nieprzyjemnych epitetów którymi chciałbym się podzielić ale szkoda mi na to czasu... Dramaturgia na poziomie brazylisjkich telenoweli. Wcale nie dziwi, że Sly nie chciał sie pod tym podpisać.

W dodatku film strasznie naiwny, mający w sobie całe mnóstwo nierealnych motywów.
Logika tego filmu jest na poziomie 12-latka i pewnie scenarzysta był niewiele starszy pisząc tak durny scenariusz do tego głupkowatego, nie mającego się nijak do świata boksu filmidła...

1.Fabuła - bardzo słaba. Naciągana historia z przeszłości i do tego rozpamiętywana bardzo długo.
2. Nie ma opcji żeby amator prosto po wyjściu z więzienia dostał walkę o MŚ nawet jeśli ktoś doznał kontuzji. Nie mówcie mi o Rocky 1 i Creed 1 bo oni mieli walki na koncie i byli w rankingu daleko ale byli. Creed miał w...

Ktoś kojarzy jakiegoś mistrza boksu, który ożenił się z niepełnosprawna laską, albo ma ułomne dziecko? No kuwa po chuy oni to wciskają komuś na siłę. Brakuje mi czasów Sparty

ani słowa o Rockym nie ma. Też motyw walki za odkupienie win, mocno naciągany. Ciekawe czy będzie czwarta odsłona.

Stallone nawet za kasę nie zgodził się firmować w jakiejkolwiek formie tego "dzieła". Nie można mu się dziwić, a efekt był do przewidzenia. Szkoda.

Jest wszystko czego można oczekiwać od takiego filmu. Jednak brak jakiś większych emocji, elementu zaskoczenia. Obraz ogląda się dobrze, czas mija szybko, ale fabuła dość przewidywalna. Gra aktorska stoi na dobrym poziomie. Każda kolejna cześć coraz słabsza, oby ta tendencja się zmieniła przy kolejnych odsłonach.......

Ponoć Sylverster Stallone odmówił udziału w filmie, gdyż nie podobał mu się kierunek w którym zmierza fabuła. Szkoda bo mogłoby być to dobre zakończenie Rockiego.

Wszyscy tak się podniecali zwiastunem tej kaszany, nie jeden mnie zjechał w komentarzach pod nim na FB - a teraz ocena 6.0 i lament w dyskusjach FW.

Serio, czego się spodziewaliście po tym? Hitu?! Hitem był Rocky. A Creed, czy nawet Southpaw to kolejne kopie, które nie potrafią (po tylu latach od premiery...