To największe rozczarowanie roku jak dla mnie. Jak można ten film nazwać uroczym i ciepłym, skoro główni bohaterowie są odrzucający. Oglądaliśmy film w kilka osób (różne grupy wiekowe, różne poczucia humoru) i NIKOMU się nie podobał! W filmie wiało grozą i patologią, a nie (jak się spodziewałam) ciepłym spojrzeniem na ludzkie słabości (w stylu Little Miss Sunshine).
zgadzam sie z Toba joshlymanfan. Rowniez bylam na tym w kinie z wieksza grupa i po godzinie jednomyslnie postanowilismy wyjsc! Co z tego, ze aktorzy zagrali swietnie skoro fabula jest denna, niesmieszna, zenujaca i przede wszystkim NUDNA
Ten film trzeba ogladać samemu, a nie w kupie (do kina sie też nie nadaje) licząc na rechot. Chcesz rechotać to ogladaj polskie kabarety w tłumie ćwoków rechoczących z byle powodu wtedy kiedy trzeba zapłakać nad debilizmem autorów i wykonawców skeczy. Cyrus to świetna KAMERALNA, NISKOBUDŻETOWA komedia nie dla stada baranów. 7/10. Pozdrawiam.
Dokładnie. Pewnie tez bym się wynudził w kinie. To taki film telewizyjny w sumie. Ale leciał sobie w nocy i tak mnie wciągnął ze musiałem do końca dotrwać. A ten irytujący aktor grający syna, chyba w każdym filmie taki jest irytujący :). Aktorzy dobrze zagrali.