PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=305388}

Człowiek ze stali

Man of Steel
6,4 134 840
ocen
6,4 10 1 134840
5,0 28
ocen krytyków
Człowiek ze stali
powrót do forum filmu Człowiek ze stali

Scenariusz trochę kuleje, ale już przymknąłem na to oko. Muzyka, efekty i akcja robią swoje. Hans
Zimmer geniusz, to wiadomo.

pliseq

Miło że odsłuchałeś i zmieniłeś zdanie.

pliseq

Skoro sam mówisz że film jest pełen absurdów to proszę, wymień je i udowodnij że masz rację. Bo ja jakoś tych absurdów nie zauważyłem.

"Doszukując się "absurdów" w takich filmach jak Superman, marnujesz człowieku miejsce w internecie oraz czas ludzi którzy przez przypadek na coś takiego trafiają. Właściwie to osiągnąłeś coś odwrotnego, niż zamierzałeś. Bo ja np. zamiast na filmie, to bardziej śmiałem się przed chwilą nad twoją wypowiedzią gdy przeczytałem " Te walki też żenujące, okazuje się, że Sup ściągnął na Ziemię zarazę, rozwalił pół miasta,przez niego zginęło pełno ludzi. Świetny superbohater. Jakby nie mógł się z nim bić na pustyni, albo nad oceanem... A na końcu okazuję się, że wystarczyło skręcić kark. To po co latali i rozwalali?"

Skoro nie odpowiada ci taka fabuła to jaką ty proponujesz? Ukazanie pierwszej poważnej walki supermena w obronie ziemi w lesie z Zodem? Gdzie spadają i łamią się drzewa i spłoszone zwierzątka uciekają? Sąd superman miał wiedzieć o istnieniu Zoda i jego planach? To twoje pieprzenie o tym, że mogli lecieć nad ocean lub pustynie sięgnęło dna. I jeszcze jedno, podaj mi jakiś jeden film o superbohaterze w którym nie giną ludzie. Jeżeli już chcesz wypisywać złe strony filmu, wady i absurdy to rób to z głową. Bo jak na razie to się tylko kompromitujesz.

regox

I UWAGA HITY!

"Chłopie o czym ty chrzanisz? Jakby Supa'a tam nie było to nikt by nie przyleciał. Nie gadaj bzdur."

"Swoją drogą na miejscu władz miasta, złapałbym tego drania Sup'a i wtrącił do więzienia za rozwalenie miasta. Przyleciał nie wiadomo skąd,rozwalił pół miasta i jeszcze został superbohaterem. Co za głupota..."

"Zrozum wreszcie, że Zod przyleciał zabić Supa'a, a nie podbijać Ziemię. To on sprowadził na Ziemię tych psycholów. Mógł ją opuścić, wtedy byłby Superbohaterem..."

Ręce mi opadły, zbieram szczękę z podłogi. Nawet nie wiem jak to skomentować. Spytam wprost, MASZ MÓZG?

Jak Superman miał opuścić planete, kiedy Zod powiedział mu że zmodyfikuje ziemię tak, aby stworzyć na niej nowy Krypton? Dlaczego mieli by aresztować Supermena po tym, jak ocalił CAŁĄ PLANETE?

ocenił(a) film na 2
regox

Pisałem to wcześniej debilu, Wystarczy, że pojedziesz w górę. Sup czy jego ojciec ściągnął na planetę zło. Później rozwalił z Zodem całe miasto. To jest to bohaterstwo? Bez jaj. Ale to nie ma znaczenia. Nie to mnie zirytowało w tym dennym filmie. To była taka luźna uwaga. Dyskusja z Hustla była dosyć przyjemna, po czym wylazł z nory jakiś bulwers i zaczął się pluć. Wrzuć na luz chłopcze. To nie jest koniec świata, wiesz?

Nie ja jestem scenarzystą i reżyserem filmu. Nie ja się tego podjąłem. Ja jestem widzem. Mówię co widzę. Nie, lepiej rozwalać miasto, to jest lepsiejsze... Jak nie zauważyłeś absurdów, to może znajdź czas na seans, bo chyba nigdy tego filmu nie raczyłeś obejrzeć. Nie będę powtarzał, tak jak mówię wróć do wcześniejszych dyskusji.

pliseq

Debilu? Chociaż staraj się udawać, że jesteś normalny. Twoje czepianie się że Zod/Sup ściągnął na planete zło jest śmieszne i totalnie z dupy. A co powiesz o Batmanie? On nie ściągnął większego zła do Gotham? Boże, jebłem.

ocenił(a) film na 2
regox

Nie spinaj się tak, bo Ci żyłka wyskoczy. Uspokój się, albo obejrzysz tę szmirę. Jeszcze raz odsyłam do moich wcześniejszych wypowiedzi. Twoje pytania są z dupy wzięte i mógłbym je obalić w 5 minut... Zresztą już obaliłem na górze...

pliseq

To twoje wypowiedzi są z dupy wzięte, i to ja je wszystkie obaliłem. No ale proszę, skoro potrafisz obalić moje w 5 minut to czekam niecierpliwie co jeszcze żenującego wymyślisz.

pliseq

Uśmiałem się. Przestań już pisać, weź, idź, bo coraz bardziej się kompromitujesz. Najeżdżasz na ten film, a o Avengers wypowiadasz się tak idiotycznie, jak i o człowieku ze stali. Jesteś bezmyślnym dzieciaczkiem który uwziął się na ten film, i nawet nie potrafisz porządnie opisać jego wad, tylko na odwal się piszesz herezje, po których chce się śmiać. W Avengers ludzie giną, bo napadają ich tysiące kosmitów i to jest ok dla ciebie, do tego się nie przyczepiasz? Skoro tutaj zarzucasz że ginią ludzie bo Supek walczy z Zodem? W Avengers nie mogli odciągnąć tych kosmitów do innego miejsca, co z tego że było ich więcej i dlaczego akurat kosmici zaczęli inwazję od miasta? Nie mogli zacząć inwazji na pustyni czy też oceanie?

Ogarnij się, i jeżeli chcesz hejtować ten film to rób to z głową, użyj mózgu, jeżeli go w ogóle masz.

ocenił(a) film na 2
Weos

Chłopie kompletnie niczego nie zrozumiałeś. Najpierw przeczytaj wszystko,co napisałem, później się produkuj. Twoi koledzy (obrońcy tego filmidła) chyba Cię trochę przewyższają inteligencją.

"W Avengers nie mogli odciągnąć tych kosmitów do innego miejsca, co z tego że było ich więcej i dlaczego akurat kosmici zaczęli inwazję od miasta? Nie mogli zacząć inwazji na pustyni czy też oceanie? " Bo chcieli, żeby właśnie jak najwięcej ludzi zginęło. I nie, nie mogli tysiąca kosmitów odciągnąć, byłoby to przynajmniej bardzo trudne... Sup cały film zachowywał się jak kompletny debil. Więc się nie dziwię, że razem z Zodem ochoczo rozwalał miasto:).

Weos

Z tym mózgiem to ciężko będzie.

ocenił(a) film na 6
pliseq

Superman nie rozwalił niczego w filmie, prócz dachu dworca czy co to tam jest pod koniec. Zniszczenia powstały na wskutek TERRA-FORMOWANIA, wpisz w google co to jest a potem wróć tu i powiedz, że było to debilne i nierealistyczne...
Kal walczył z zodem na zniszczonym już terenie, a to, że Zod ciskał Kala o różne budynki, parkingi czy satelity to już nie wina supermana. Jesteś idiotą, mówiąc, że superman niszczy całe miasto. Filmy pokroju avengers nie zmuszają nas do dogłębnej oceny sytuacji i podają wszystko prosto na tacy. W man of steel trzeba troszkę pomyśleć, bo mimo iż film z superbohaterem w roli głównej, to już lekko poważniejszy od reszty. Jak w avengers, iron manie i innych "thorach" jak to nasi kochani janusze mówią, oprócz łatwej do zrozumienia fabuły, jest ona ciągle tłumaczona przez osoby drugoplanowe. W Man of steel już nie. Trzeba samemu zrozumieć, co najwyraźniej jest dla ciebie za trudne. Snyder wiedział co robi, ale pomysł był zbyt ambitny, przez co dopiero za drugim razem zrozumiałem cały film.
Co do samego filmu, to nie jest to film zasługujący na oskara, ma wiele minusów, w ogóle nie jest to film wybitny.
W swojej tematyce jednak już tak, bo jeżeli oceniać by go pod kątem filmów o tematyce herosów, to jest świetnym filmem.

ocenił(a) film na 2
Sepultur

Wreszcie mądra wypowiedź, która nie jest pełna durnych wypocin. Otóż Sup ciskał również Zoda na budynki. Dlaczego go nie odciągnął gdzieś indziej? No dlaczego?

Owszem jest poważniejszy, ale ma też więcej absurdów. Dla mnie scena śmierci ojca jest największym debilizmem. Znajdź mi tak głupią scenę w Avengers. Widzę, że jesteś fanem Sup'a i rozumiem Twoją ocenę. Pewnie bym podobnie ocenił. Niestety dla widza, który nie czytał komiksów lub czytał, ale nie był miłośnikiem S, film był szmirą.

Byłem na niego mega napalony głównie za sprawą trailera. Niestety im dłużej go oglądałem, tym więcej zastanawiałem się, co za idiota go zrobił.

Gra aktorska była drętwa,efekty specjalne dosyć dobre,muzyka jak na Zimmera taka sobie,dialogi beznadziejne,fabuła też słaba.

ocenił(a) film na 6
pliseq

Scena śmieci ojca może nie głupia, co na siłę próbująca uruchomić wrażliwość widza i zrobić tak, by widownia płakała. Nie jestem jakimś wielkim fanem supermana, stoi u mnie gdzieś na siódmym miejscu. Ale co najważniejsze:
Wyobraź sobie, że walczysz na ulicy, z zawodnikiem MMA (Zod miał szkolenie bojowe, a kal nie - z kolei... błędem jest całkowity brak treningu supermana. Choć każdy w obliczu zagrożenia daje z siebie wszystko, nawet kaleka na wózku inwalidzkim zacząłby biec, gdyby od tego zależał los świata - każdy niech sobie tłumaczy to jak chce, mi akurat to nie przeszkadza, w końcu superman jest nie bez powodu supermanem), więc ten zawodnik MMA widząc, że ostro się bronisz zaczyna używać otoczenia, żeby zadać ci jak najwięcej szkód. Poza tym, przypuśćmy, że chce się zemścić na tobie, a miejscem w którym walczycie należy do ciebie i twojej rodziny, tak więc chce wpłynąć na twoją psychikę i zranić cię także mentalnie niszcząc twój "dom" jak np. rozwalenie samochodu czy płotu, albo nawet rzucenie się na siostrę. I tak jest w tym przypadku z zodem. Ma przewagę nad kalem, a po tym jak pozbawił go swojego ludu, chce go jak najbardziej zranić, niszcząc ziemskie przedmioty i ranić jej mieszkańców. Tak więc bronisz się przed tym zawodnikiem MMA myśląc nad czymś, co mogłoby go powstrzymać. Po dłuższej walce otoczenie jest zmasakrowane, ale to nie twoja wina, ty broniłeś się i napierałeś, żeby nie wyrządził jeszcze więcej szkód.
Jest to zabieg epicki, i nie mam tu na myśli slangu gimnazjalistów. W starożytnej Grecji wątek masowych zagład kojarzył się z ważnymi przeżyciami w tamtych czasach i w mitologii buduje on wielkość przekazu. To samo chciał osiągnąć reżyser.
Superman to taki herkules naszych czasów, ten sam archetyp przynajmniej.
Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości do niektórych scen, co wydaje ci się bezsensowne: napisz, spróbuję kulturalnie wytłumaczyć. Tak poza tym, sam nie lubię roli Lois lane i jej wpakowywania się w każdą możliwą sytuacje. Jedynie to kuło mnie trochę w oczy.

ocenił(a) film na 2
Sepultur

Dla mnie bez sensu była śmierć Zoda. Śmiałem się z tego z kolegą, bo okazało się, że wystarczyło mu kark skręcić. No bez jaj... Gość wlatuje swoim ciałem w wieżowce, nawet je rozwala, a jak przychodzi co do czego to Sup mu kark skręca.

Niestety nie trafia do mnie ten argument na zasadzie: Zod chciał uderzyć w Sup'a zabijając ludzi i rozwalając miasto. W ogóle po co oni walczyli, skoro Sup niby jest nieśmiertelny?

ocenił(a) film na 6
pliseq

obejrzałem jeszcze raz kilka razy scenę walki zoda z supermanem. Superman jedyne "szurnął" nim po szybach. drugi raz to właśnie dach dworca, przed finałową sceną. Superman narobił mniej szkód niż byle jaki członek avengers z osobna.

ocenił(a) film na 2
Sepultur

Siłą Avengers jest humor. Ten film mnie po prostu bawił. Iron Man i Hulk przede wszystkim. Scena, gdy Hulk łapie Lokiego i wali nim o ziemię rozbawiła mnie do łez. Jedynym uśmiechem w czasie seansu "Człowieka ze stali" był uśmiech zażenowania. Cóż... nie mogę uwierzyć, że Nolan przy tym maczał palce.

ocenił(a) film na 6
pliseq

W takim razie zostaw Dc w spokoju. Marvel tworzy filmy komediowe, obrażające same siebie (nie licząc zimowego żołnierza i strażników galaktyki). Gdy fani je oglądają, np. ja to samemu czuję zażenowanie, bo znam oryginał i komiksy są zdecydowanie inne od filmów.
Odradzam też oglądania innych następnych filmów Dc, bo znów sie zawiedziesz. Przyjdziesz się pośmiać, a gdy film będzie skłaniał do myślenia, po prostu się wściekniesz.

ocenił(a) film na 2
Sepultur

Do jakiego myślenia? Ten film był tak denny i głupi, że nadal żałuję, że na niego poszedłem. Ogólnie to wolę Dc od Marvela i nie wiem skąd Ci się wzięło, że chodzę na takie filmy, żeby się pośmiać. Oczekiwałem mrocznego,przejmującego filmu, a dostałem nędzną papkę z żenującym scenariuszem. Wyluzuj i miej trochę pokory. tym myśleniem to grubo przesadziłeś...

pliseq

I nadal nie mogę wyjść z podziwu jak dopier_oliłeś się do tego rozwalania miasta. Dobrze z tobą? Avengers niszczą miasto, jest OKEEEEJ! Widać na twoim poziomie są filmy Marvela, rodem dla gimbazy. Idź oglądaj strażników galaktyki. To jest arcydzieło na twoim poziomie. Pozdrawiam serdecznie i współczuję gustu.

ocenił(a) film na 2
jacob_filmweb

"Współczuję gustu,współczuję gustu". Skończ się powtarzać. Raz można coś takiego napisać, ale bez przesady...

Nie jestem żadnym fanem Marvela. Te filmy są rzeczywiście infantylne, ale śmieszne. Nic więcej. MoS za to udawał film Nolana, że niby taki mroczny bla bla bla. Ta szmira jest gównem w porównaniu z każdym filmem Nolana. A ty jesteś zwykłym dzieciakiem, fanboyem DC. Tak jak mówiłem, Sepultur prezentuje jakiś poziom, ty jesteś zwykłym debilem. Każdego Iron Mana oceniłem na 7 to samo Avengers. Strażników mam zamiar obejrzeć. Więc skończ te swoje głupawe analizy, po prostu to filmidło mi się nie podobało, a ty nie możesz tego znieść. BEZ ODBIORU...



pliseq

Jestem zwykłym debilem? Dzieciakiem ooooj, słabo. Opinię takich marnych ludzi jak ty wiszą mi i ogólnie dno i sto metrów mułu, ale chociaż można się pośmiać czytając takie rzeczy. Współczuję gustu! Współczuję opinii na temat tego filmu jeszcze raz, i ogólnie współczuję porównania tego filmu z filmami Nolana. Owacje na stojąco. Bez odbioru :D

pliseq

100% racji - ten film to jedna wielka dziurawa i niekonsekwentna chała !

jacob_filmweb

Avengersi wcale nie niszczyli miasta, starali się ograniczyć zniszczenia i przy okazji ewakuować cywili z pola walki.

Superman nawet nie pomyślał o tym żeby kogokolwiek ewakuować albo no nie wiem... zabrać te wszystkie pojedynki tam gdzie ludzi nie ma

Tylko proszę bez wytłumaczeń w stylu: Superman nigdy nie spotkał się z takim zagrożeniem bo to naprawdę przestaje być zabawne:
1. Nie zwalnia go to z obowiązku dbania o mieszkańców
2. Avengersi też nigdy nie walczyli z całą armią kosmitów z innego świata a mieli więcej oleju w głowie.

DR16

Uśmiałem się :D Widziałeś zapewne drogi fanie Marvela najnowszą część Avengersów w której Iron Man vs Hulk robią rozpierduchę w jakimiś tam mieście, ludzie uciekają, drą się, a Iron Man bawi się w najlepsze puszczając oczywiście swoje świetne i bardzo śmieszne teksty. (Oglądając ten moment myślałem sobie jak fani Marvela którzy hejtują Człowieka ze Stali za taką rozpierduchę miasta zareagują. I oczywście CISZA. Gdyby to było w filmie ze stajni DC polało by się kolejny morze hejtów.) Tutaj nie mamy czasem do czynienia z tym samym? Nie przypominam sobie ażeby mieli z tym jakiś problem fani Marvela że bójka toczy się w mieście. To są filmy w których ogrom zniszczeń i efektów musi się zgadzać. Nie uzyskali by tego walcząc w lesie. Czy to Avengers, czy MOS, czy animacje z DC schemat jest ten sam. Więc błagam cię filozofie, nie rozśmieszaj mnie, bo podczas seansu w kinie oglądając scenę Iron Man vs Hulkbuster nie myślałeś o ludziach i jakby tutaj ich uratować, jak w minimalny sposób ograniczyć skalę zniszczeń, tylko niczym małe dziecko siedziałeś z otwartą japą i jarałeś się każdą minutą oglądanej sceny. BEZ ODBIORU.

jacob_filmweb

Miałem na myśli pierwszą część Avengers, Druga część była słaba

DR16

Co nie zmienia faktu że takie rzeczy dzieją się też w filmach z Marvela.

jacob_filmweb

Aha i wcale nie podobała mi się walka Hulkbustera z Hulkiem, przypominała mi walkę końcową Zoda z Supermanem w Man of steel

ocenił(a) film na 2
DR16

Druga czesc, niestety byla na tym samym poziomie, co 1. Czyli infantylna bajeczka, ale smieszna...

pliseq

Kolejny krótkowzroczny użytkownik ? Nie dziękuje

ocenił(a) film na 2
DR16

Dobra, wszedłem na Twój profil... Gimbo-marvel atakuje...

pliseq

Fan marvela i już od razu Gimbus ? jednak nie myliłem się co do twojej krótkowzroczności

ocenił(a) film na 2
DR16

A komu mogą imponować tego typu bajeczki?

pliseq

Fanom, aha bajeczki to masz na mini mini

ocenił(a) film na 2
DR16

Wystarczy spojrzeć na Twój zasób słownictwa, żeby zauważyć z kim ma się do czynienia...

pliseq

Po prostu nie mam ochoty na dłuższe dyskusje

ocenił(a) film na 9
pliseq

Jak dla mnie Interstellar porządna dycha a tutaj mocna 8, dlatego że w kinie się świetnie bawiłem jak również na blu ray. Po ciężkim tyg pracy taki film odpręża i pomaga się zrelaksować .

regox

Moim zdaniem Man of Steel to film średni, na pewno na plus początek filmu, pokazanie upadku ojczystej planety Supermana. Również wszelkie retrospekcje z dzieciństwa i lat młodzieńczych mogę zaliczyć do udanych. Aktor wcielający się w Clarka Kenta da się lubić jako Superman (a muszę zaznaczyć iż ten superbohater nie zwykł być przeze mnie lubiany w różnego rodzaju produkcjach). Muzyka jest genialna. Sceny walki są z jednej strony dobre, a z drugiej trochę zbyt przesadzone jak na mój gust (mogli ciut odjąć siły Supermenowi i jego przeciwnikom). Dużym minusem jest rozwój głównej fabuły, okropny wątek miłosny (drewniana partnerka naszego bohetra) i pełno naiwności. Rozumiem, że film jest na podstawie komiksów, ale ja osobiście nie obraziłbym się gdyby była lepiej dostosowana do medium filmowego (dużo lepiej zrobił to chociażby Nolana w trylogii o nietoperzu). Czekam co dalej, filmy z DC mają szanse być dobrą konkurencją dla filmów Marvela (ten również miał lepsze i gorsze produkcje). Z jednej strony zacieram ręce, z drugiej troszkę się boję. Całość Man of Steel wyszła ciut lepiej niż się tego spodziewałem niemniej jednak w skali FIlmweba uważam, że zasłużył na ocenę 5/10 ! Pozdrawiam !

ocenił(a) film na 8
regox

Spektakularne, zapierające dech w piersi efekty, znakomita praca kamery, świetna muzyka. Nareszcie czuć, że superman jest super! Jak to oglądałem, a wychowałem się na Dragon Ball, to miałem wrażenie, że tak właśnie powinien wyglądać film o superbohaterach. Film wart tych 225 m $, które weź włożono. Wreszcie film godny tego herosa.

Aldirien

Boże, wreszcie ktoś mądrze gada! :) Bo patrząc co wypisują inni to ręce opadają. Zgadzam się, Superman zasługiwał na taki film :)

ocenił(a) film na 8
jacob_filmweb

Dokładnie, ręce opadają, reżyser nie ustrzegł się kilku błędów, ja to rozumiem, analizując film dokładniej można się dopatrzeć kilku wpadek, małych kosmetycznych błędów, błędów w scenariuszu, błędów w fizyce, które wysublimuje wnikliwe oko. Ale która z superprodukcji była wolna od błędów - przytoczę tu kultowego Władcę pierścieni. Uważam, że film jest naprawdę świetny w swojej kategorii i zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepszy film o Supermanie i próżno go porównywać do takich arcydzieł jak Odyseja kosmiczna 2001, to nie o to tu chodziło, żeby było głęboko i inteligentnie. Uważam, że to, co najważniejsze zostało uchwycone w absolutnie stu procentach i polane genialnego smaku sosem z efektów specjalnych okraszonych genialną pracą kamery, podsycone klimatyczną muzyką. Nie wiem, jak wytrawni kinomani, nawet ci starsi mogą wystawiać tak niskie oceny tej produkcji znając historię filmów o Supermanie. Ja rozumiem, że de gustibus non est disputandum, ale na boga, trzeba być chociaż trochę sprawiedliwym, to tyle, pozdrawiam.

Aldirien

Dokładnie :)

Aldirien

Naprawdę nie myliłem się nazywając cię kretynem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones