"czeski blad" - to mi sie kojarzy z glupawa komedia, ktora ten film na pewno nie jest.
A film bardzo dobry. Nic nie jest takie proste, jak nam sie wydaje - czarne i biale.
Wiesz, subtelny tytuł w Polsce nie ma racji bytu. Tytuł musi być głupi, albo bardzo uogólniający ;)
Wygląda na to, że dystrybutorzy jak i nasi "specjaliści" od tłumaczeń kompletnie nie znają języków obcych. Rewelacyjnym na to przykładem jest nieco już starszy film "Dangerous Minds" --> Młodzi Gniewni =O itd..
Ten tytuł nie jest uogólniający, tylko po prostu głupi!
smaczków jest więcej.
ostatnio 'the way back' - niepokonani.
'easy virtue' - wojna domowa
'into the wild' - wszystko za życie
a to mój faworyt - 'new in town', czyli 'ZA JAKIE GRZECHY'
czarna rozpacz.