W środę będzie na Polsacie i tak się zastanawiam czy warto obejrzeć?
Od razu powiem, że temat ciekawy, ale odrzuca mnie wiek aktora. Moim zdaniem trochę dziwne, że piętnastolatka gra człowiek 26 lat starszy, już w czasie reklam widziałem, że coś staro wygląda, ale kiedy zobaczyłem, że różnica jest tak duża to szczerze mówiąc zniechęciło mnie to do obejrzenia filmu.
Dlatego chciałem spytać czy warto poświęcić swój czas czy może lepiej obejrzeć "Żółtodzioba" z Eastwoodem?