Gdyby nie rola lekarza alkoholika film bym wyłączył po 20 minutach. Ale coś mnie tknęło, żeby go skończyć.
Film to kompletne dno, brak jakichkolwiek umiejętności aktorskich (za wyjątkiem lekarza). Grabowski gra coś na wzór bogatego Ferdynanda. Cała historia nie trzyma się kupy, wątek głównego bohatera nie zostaje wyjaśniony.
Nie polecam i przestrzegam innych przed startą czasu. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia.