PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724565}

Demon

6,4 36 717
ocen
6,4 10 1 36717
7,1 36
ocen krytyków
Demon
powrót do forum filmu Demon

Na początku filmu wszyscy są czyści. Pan młody, co z Anglii przyjeżdża na polską prowincję, bo dziołchę na skajpie poderwał, i który dziwi się (pierwsza symboliczna scena), że mostów tu nie ma. On, powiada, most tu wybuduje. Czysty jest też teściu, stary Lach, znaczy Ferdek (wybaczcie, że tak piszę, ale z całym szacunkiem dla pana Grabowskiego, gra on tu Ferdkiem, tylko trochę bardziej serio), głowa rodziny. Kulturka, zna angielski, elegancko się ubrać potrafi, choć przecież robi szmal na odkrywce, w warstwach kopie (to drugi ważny symboliczny komunikat, to taki znaczące; bogaci się wszak na czymś, co nie należy do niego, czego sam nie stworzył, co odkładało się w tej ziemi przez wieki), na tym to swoje El Dorado zbudował. Żadna tam innowacja, ot, szczyt możliwości Polaka.
I tak już będzie do końca. Tzn. czystych pozostanie dwóch – Anglik, medium, dusza, w którą wklei się inna dusza. I stary żydowski profesor, łagodny i melancholijny dziadzio, krystaliczny jak półboskie stworzenie jakoweś, acz przez Polaków traktowany z lekceważeniem. Oczywiście do czasu.
No właśnie, Polaki, czyli cała reszta. Te to się szybko potrafią uświnić. Bydłota jedna, fałszywe, obłudne ochlejmordy, dwulicowe, skrytobójcze, chutliwe, z dulska cięte, bardziej zwierzęta niż ludzie. Ich wiara pusta, ich kapłani tchórzliwi. To one zabiły i zabrały Żydom. A nawet jak nie zabiły, to na pewno zabrały. To one tera kręco te swoje geszefty na ich kościach. Dosłownie. I to one w świetle prawdy, osły, barany uparte i niewdzięczne jedne, stanąć nie chcą i dalej pod dywan by zamiatały. Anglik (obcy) psuje imprezkę? Do piwnicy Anglika (kolejna symboliczna scena rozgrywana na poziomie narodowej podświadomości, przyjrzyjta się, rodacy, jak wypieramy to, z czym zbyt jesteśmy tchórzliwi, by się skonfrontować). Wóz obcego się ostał? Do wody z nim, nie będzie widać, znaczy – nigdy go nie tu było. Bo to wszystko, wicie, rozumicie, co tu zaszło, cały ten Holocaust, tfu, przejęzyczenie, cała ta chryja, to jakaś halucynacja, brednia. Napijmy się, wyśpijmy, a jak rano się zbudzim, już tego nie będzie, wszystko ładnie i po staremu będzie. Przeca my, Polacy, my lubim sielanki.
A teraz krótko trzy rzeczy. Raz: ludzie w ekstremalnych sytuacjach zachowują się, jak się zachowują. Czy to w Polsce, czy w Afryce, na Ukrainie czy w Palestynie. Narodowość czy rasa nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli ktoś twierdzi inaczej i żeby tego dowieść, wywyższa jednych, a drugich upadla, wedle klucza narodowego, to jest to ksenofobia i nacjonalizm a rebours. Dwa: film jest bardzo ubogi aktorsko, sama historia to w sumie pozbawiona dramaturgii i napięcia nowela, dość przewidywalna, z jedyną ciekawą rolą lekarza. Sprawnie zrealizowana, ale zupełnie nic poza tym. Ciekaw te z jestem, czemu "Demon", nie "Dybuk". Bo był już film przedwojenny pod tym tytułem. Czy po prostu koniunkturalizm górą (bo komu coś słowo dybuk mówi? A demona to wiadomo, każdy kojarzy)?. I trzy... A zresztą. Niech spoczywa w pokoju.

ocenił(a) film na 2
ciemniak

Idealne podsumowanie

ocenił(a) film na 4
ciemniak

Podoba mi sie to podsumowanie. Strasznie mi ten film śmierdzi "Weselem"- i to nie tylko Smarzowskiego,ale tym "pierwszym", Wyspiańskiego ;-) a słowa śmierdzi używam celowo- bo nie wierzę,ze tak miało być. Poza tym- dodałabym jeszcze ze nie rozumiem zachwytów nad aktorami. Grabowski jest po prostu Grabowskim, ale akurat on mi sie tu najbardziej (poza księdzem) podobał. Głowny bohater od pierwszych scen była dla mnie tak sztuczny, tak nieautentyczny,ze to aż bolało, Żanetka dolała oliwy do ognia, kiedy grali szczęśliwą parę brało mnie na wymioty a stary Żyd... ło Jezuuu! Czy on celowo miał wywoływać irytację pół na pół z niedowierzaniem,ze tak złego aktora zatrudnili, który jednego zdania nie wypowie naturalnie? no bo jeśli tak- to spoko, cel osiągnięty! Dobry był jeszcze brat Żanetki i jego kumpel - wierzyłam im. Ale lekarzowi to bym radziła się trochę przymknąć, bo NIKOMU nie ujdzie płazem ładowanie taka chamska ekspozycją co sekundę... szkoda ,ze po prostu nie wstał i nie opowiedział w pewnym momencie o co tu chodzi i co mamy myśleć/czuć. Moze miałam za duże oczekiwania... słyszałam,że taki metafizyczny, klimatyczny itp. itd...

ocenił(a) film na 7
ciemniak

Syndrom oblężonej twierdzy wszedl za mocno, oczywiscie P0laki to krystaliczny naród a jak ktos cos wytknie to zaraz chce zniszczenia i i ich eksterminacji. I potem nie ma sie co dziwic, ze rzadzi PiS skoro zeby polaczkami manipulowac to wystarczy uderzac w jakąś pseudo tożsamość narodowa i straszyc zydami, gejami itd.

dragonmen32

Tiaaa, bo cały Naród Polski się dorobiła na zabranym •Nydom. Normalnie innych domów nie było przed wojną, tylko •Nydowskie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones