jestem wielbicielem kinga i wkurwiaja mnie juz te marne adaptacje. jedyne co dobrze wyszlo w ostatnich latach to szpital krolestwo i marzenia i koszmary. reszta szmira niskobudzetowa. dlaczego? gdzie podzialy sie czasy "czasem oni wracaja" "lśnienia" "podpalaczki" czy nawet "smentarza dla zwierzaków"??????