Rodriguez pod kątem stylu prowadzenia filmu oraz sposobu pokazywania dynamicznych scen akcji wzorowal się na Tarantino. Wychodzi mu to niemal perfekcyjnie..
Co do aktorstwa Banderas w życiowej formie nie uważam go za wybitnego aktora ale tu wypadł więcej niż przyzwoicie do tego piękna Hayek.
Film który raczej widział juz każdy ale mimo to warto do niego wracać . To tego rodzaju kino które nie nudzi nawet gdy znamy fabule.. Teras niestety filmow się tak nie kreci. Wszystko ma ładnie wyglądać a zapomina się o tym co najważniejsze.. o fabule.. :(
No sorry ale przecież w desperado fabuła jest tylko z przymusu, nie wymieniał bym jej jako atut tego filmu
Jaki uczeń? Rodriguez i Tarantino mieli debiut w tym roku i obaj kręcą filmy w swoich stylach, co prawda konwencje są podobne (dużo krwawej, przerysowanej przemocy) jednak Rodriguez stawia głównie na sceny akcji a Quentin dialogi i zaburzenie chronologii. Prywatnie obaj Panowie są kolegami i często ze sobą współpracują, jednak każdy z nich ma swój unikalny styl, co jednocześnie nie wyklucza wielu podobieństw pomiędzy nimi.